Ta strona została uwierzytelniona.
ELIZIE ORZESZKOWEJ.
Sztuka dla sztuki i rymy dla rymów,
I dźwięków, marzeń i kwiatów wszechświaty
I sny w gwiaździste przystrojone szaty —
Dobre dla karłów albo dla olbrzymów...
Inne są cele, świętszy tleje promień
Dla tych, co orać twardą ziemię muszą!
Im zabroniono: z roztęsknioną duszą
Biedz w światy słońca, blasków i zapomnień...
Trud stokroć cięższy — tułać się po ziemi
I zbierać ziarno dla przyszłych zasiewów,
I kryć swe gniazdo od mroźnych powiewów,
I grzać pisklęta piersiami własnemi —
By potem ... cicho pomiędzy swojemi
Umrzeć bez dźwięków, bez kwiatów, bez śpiewów...
Bruksela.
Henryk Merzbach.