Strona:Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891).pdf/75

Ta strona została uwierzytelniona.

Albo gorączka spali ci wnętrzności,
Lub dreszcz przeniknie do szpiku twe kości.
Wszystko chcąc zliczyć, język nie wydoła,
Ni krzykacz Stentor, co stugłosem woła.
We wszystkiem w świecie, co słońce pozłaca,
Co fala rodzi, wszędzie — krzyż i praca!
Berła i godła dostojeństw — to krzyże;
Skarby Midasa krzyżem nazwij szczérze;
Krzyż — złe małżeństwo lub wyrodne dziécię,
Nadzieja, miłość — krzyżów ma sowicie.
Rolnik siew straci a żeglarz okręty,
Wojownik zdrowie, wódz wojenne sprzęty:
To krzyż! jak państwa-królom, skarb-bogatym;
Bogacz o skarby, król drży o rząd światem.
Czemu w koronie krzyż stoi na czele?
Czemu monecie przypadł krzyż w udziele?
Bo wszem królestwem i światem on włada:
Chcesz-li ujść krzyża? nieś go, to ma rada.





2.
TEN JEST, KTÓRY DLA MIŁOŚCI CHRYSTUSA WISIAŁ NA KRZYŻU
I ZA JEGO ZAKON CIERPIAŁ KATUSZE.

Prędzej plon bujny okryje morze,
I w głębi jego zapłoną zorze,
Prędzej północnej gwiazdy promienie
Zagaszą cienie,
Niż świat przestanie Twoje pochwały
Sławić, Jędrzeju, w pieśni wspaniałej,
Któremu w niebie krzyż dał bezpieczną
Siedzibę wieczną.
Wdzięczne Ci imię Hermus wyśpiéwa
Falą, co złotem obficie spływa,
Ciebie znać będzie prąd Nilu zmienny
Siedmioramienny.
Chwała Twa nigdy nie przebrzmi z laty,
Bo krzyż ją wyniósł nad planet światy,
I laurem zwycięstw uwieńczył skronie
Święte w koronie.
Tobie się klęcząc dziwiły ludy,
Ciebie daleki Med bez obłudy
Sławi, i Feba bliższy, mieszkaniec,
Indyjskich granic,

63