Strona:Władysław Sterling - Dziecko psychopatyczne.pdf/12

Ta strona została uwierzytelniona.
— 10 —

musowości zjawiska, powodującej uczucie ulgi i zadowolenia po wypowiedzeniu zmyślonego faktu. Dzieci psychopatyczne, to blagierzy w zarodku, to Zagłoby i Tartariny w minjaturze. Chorobliwe kłamstwo może być wyzyskane również w celach utylitarnych, co gorsza zaś, staje się niekiedy źródłem fałszywych oskarżeń (kolegów, rodzeństwa, służby domowej i t. p.). Wachholc opowiada o młodej dziewczynie, służącej, która obwiniła księdza, swego chlebodawcę, o popełnienie potwornej zbrodni rzekomo w jej obecności, przyczem śledztwo sądowe wykazało całą bezpodstawność obwinienia, powtarzanego mimo to przez psychopatyczną donosicielkę z całą uporczywością. Wspomnieć tu również należy o nieletnich dziewczętach z zepsutą wyobraźnią seksualną, które zapomocą zmyślonych oskarżeń o zgwałcenie sprowadzały na ławę oskarżonych ludzi najzupełniej niewinnych. Popęd do kłamstwa i niezdrowa wyobraźnia kojarzy się niekiedy u dzieci psychopatycznych ze skłonnością do kradzieży i do przestępczości, ale tutaj stajemy już na rubieży t. zw. zwyrodnienia moralnego, które należy wprawdzie do grupy psychopatycznej, ale które zasługuje na omówienie oddzielne.
W dziedzinie kojarzeniowej daje się stwierdzić niekiedy fakt charakterystyczny, polegający na tem, że poszczególne akty myślowe nie wykazują głębszego upośledzenia, natomiast brak jest możności ogarnięcia większych całości rozumowych. Wskutek tego młodociani psychopaci zdobywają wprawdzie bez trudności poszczególne wiadomości, rzadko jednakże udaje im się osiągnąć wyższe stopnie ogólnego wykształcenia. Heller opisuje w psychopatji dziecięcej specjalną postać ociężałości myślenia, która nie ma nic wspólnego ani z niedorozwojem, ani z otępieniem intelektualnem. Są to typy, które w szkole publicznej nie ogarniają całości materjału nauczania, natomiast przy nauce prywatnej robić mogą znakomite postępy, zwłaszcza, jeżeli nauczyciel oceni właściwie