Strona:Wacław Lipiński, Szlachta na Ukrainie (1909).djvu/20

Ta strona została przepisana.

Państwa polskiego, któremu tak wiernie służył. może podniósł on potęgę i świetność Polski — narodu? Bynajmniej. Polska jako państwo od czasu wojen kozackich szybko chyli się ku upadkowi, twierdzi historiografia polska; Polska zaś jako naród zawdzięcza księciu Jeremiemu, z krwi obcej synowi swemu, absolutne bankructwo swej idei tak zwanego »posłannictwa kulturalnego« na wschodzie i zawdzięcza może tę nienawiść plemienną, która po dziś dzień dzieli dwa bratnie słowiańskie narody. »Sława« księcia Jeremiego »nie przyniósłszy żadnego rzeczywistego pożytku swojej teraźniejszości — mówi polski historyk Szajnocha — nie przejdzie też zapewne w przyszłość daleką«[1], a tego sądu historji o głośnym chłopów pogromcy nie zmieni zrodzone później »wielkie« »Ogniem i Mieczem« Sienkiewicza[2]...

Nie będę tu dokładnie opowiadał przebiegu walki bratobójczej, zbyt smutne i zbyt znane są to dzieje. Przyjrzyjmy się tylko faktom w krótkości.

W roku 1648 wybuchło powstanie Chmielnickiego, a już w 1654 Chmielnicki wyczerpany i zgorzkniały zawiera sojusz z Moskwą. Powtarzam: sojusz, bo nie było to bezwzględne poddanie się, jak chcą tego historycy rosyjscy. — wszak Chmielnicki pozostał nawet w dalszym ciągu lennikiem Porty Ottomańskiej[3] — lecz tylko sojusz zaczepno odporny, zwrócony przeciw Polsce głównie, taki sam, jaki chciał on w dwa lata później zawrzeć ze Szwecją, lecz mu śmierć w tem przeszkodziła. Inna rzecz, że sojusz ten potem w ciężką się zamienił niewolę.

  1. K. Szajnocha: Dwa lata dziejów naszych. t. II, str. 196. Warszawa 1900 r. Do tej pięknej monografii odsyłamy ciekawego czytelnika pragnącego zapoznać się z historycznem obliczem ks. Jeremiego.
  2. O Wiszniowieckim u Sienkiewicza por. W. Feldman, Współczesna literatura polska. Wyd. 5-te, 1908, str. 193.
  3. M. Kostomarow, Bohdan Chmielnickij dannik Ottomanskoj Porty. Dzieła, Ks. V. 1905 r.