Strona:Wacław Niezabitowski - Ostatni na ziemi.djvu/247

Ta strona została skorygowana.

gość z zaświatów sprawi nam tu, na ziemi prawdziwy Hades?
— Podzielam pani zdanie, ale astronomowie nie są przesądni. Przed kilkunastu dniami niektóre agencje telegraficzne doniosły, że któremuś tam z obserwatorów udało się dostrzec, a nawet sfotografować tajemniczą gwiazdę... coprawda, potwierdzenia tej wiadomości niema dotąd, więc śmiało uważać ją można za zwykły bluff.
— Aha... no i co ten „Hades“? — dopytywała się z niecierpliwością.
Spojrzał na nią ze ździwieniem.
— Przecież pani wie o nim więcej, niźli ja! Słowa nieodżałowanego sir Reginalda lepiej uświadomiły pani rolę tego niespodziewanego intruza, niż mnie artykuł doktora Bolsche! Zresztą to jest jeszcze sprawa, którą narazie bada się w ciszy wież obserwacyjnych i pracownianych gabinetów uczonych. Zapewne, że jakiś astronom mógłby pani udzielić więcej szczegółowych informacji...
Urwał, utkwiwszy wzrok w drzwiach wejściowych na werandę.
Stała w nich Amy.
Wysmukłą jej figurę obciskał podróżny płaszcz, jaki panie używają zazwyczaj przy