Strona:Walery Eljasz-Radzikowski - Szkice z podróży w Tatry.djvu/209

Ta strona została przepisana.

od wsi osadę, zaludnioną, jedynie w lecie. Szczyty gór ją otaczających użyczają wspaniałego widoku na okolice; z chodników zaś spacerowych koło altany jedynie zachwycać się można Popradem, który tu nawprost zdrojowiska krętem korytem się toczy w kształcie litery S, przez co powstały dwa półwyspy zwane Łopatami.
W tak utajoném i oddaloném a uroczém od gwarliwego świata ustroniu w r. 1846 obywatel z Muszyny p. Ignacy Medwecki poszukując rudy żelaznéj, dostrzegł w Szczawnym potoku osad rdzawy i wydobywającą się wodę bełkocącą, co go na myśl naprowadziło, że w tém miejscu tryska źródło wody niezwykłéj; nabył tedy od włościanina właściciela ten kawał gruntu, na którym źródło owe biło, i odprowadziwszy od niego nieco daléj strumyk, pozyskał zdrój wody leczniczéj żelazistéj[1]. Źródło to pan Medwecki nazwał zdrojem Anny. Obok niego od dawna tryskało źródło szczawno-żelaziste, którego wodą leczyli się okoliczni mieszkańcy, więc i to ujął nowy właściciel w kadłub drewniany i nazwał zdrojem Marji. Wreszcie przy rozkopywaniu ziemi między temi dwoma źródłami pokazało się trzecie źródło, które równie ujęte w kadłub zyskało imię zdroju Antoniny, na wysokości 1450 stóp[2].

Trzy te źródła nakryte drewnianą szopą stały się zawiązkiem nowych wód mineralnych na ziemi polskiéj.

  1. Zdroje lekarskie w Żegiestowie opisał dr. Fr. Z. Gogojewicz.
  2. Rozbiór chemiczny wody żegiestowskiej Alex. Alexandrowicz.