Z 30 deka mąki pszennej, 20 deka cukru-pudru zagnieść kruche ciasto, rozwałkować cienko, wyciąć dowolnego kształtu podstawę pod mazurek. Z reszty ciasta uformować wkoło dosyć wysoki rancik. Upiec do lekkiego zrumienienia.
½ kilo waniljowej czekolady Wedla, Nr. 1, ½ litra słodkiej śmietanki, lub dobrego, niezbieranego mleka, 20 deka cukru i 20 deka masła śmietankowego wolno gotować, często mieszając, aby do dna nie przystało. Próbować po kropelce na zimnym talerzu. Gdy już zastyga, wylać na przygotowaną kruchą podstawę i zastudzić. Nie potrzebuje żadnego lukru, ani ubierania.
20 deka masła śmietankowego, 20 deka rozpuszczonej, lub utartej czekolady waniljowej Wedla Nr. 1, 20 deka cukru-pudru i 20 deka migdałów prażonych i zmielonych jaknajdrobniej; 3 łyżki żytniego czarnego chleba ususzonego aż do zrumienienia, utłuczonego i przesianego przez muślin. Masło utrzeć na śmietanę i, dodając kolejno cukier, czekoladę i migdały, wciąż ucierać w jedną stronę. Nakoniec wsypać chleb, prędko z nim rozmieszać i zaraz nałożyć dość grubo na opłatek, przykryć drugim opłatkiem i nacisnąć deseczką i ciężarkami. Gdy chleb wybrzęknie, masa staje się tak twarda, że się nie da równo rozsmarować. Trzymać na chłodzie, przynosić do jadalni dopiero na chwilę przed użyciem. Krajać bardzo ostrym nożem. Można ten mazurek polać po opłatku lukrem czekoladowym z 10 deka czekolady Wedla, 10 deka cukru i łyżki mleka, rozpuszczonych na ogniu. Lukrem tym jednak polać dopiero wtedy, kiedy mazurek się dobrze uleży, to jest najlepiej dopiero nazajutrz po zrobieniu.