Strona:Wspomnienia z mego życia (Siemens, 1904).pdf/13

Ta strona została uwierzytelniona.


Życie ludzkie trwa lat siedmdziesiąt, a najwyżej ośmdziesiąt.” Słowa te są poważnem ostrzeżeniem dla człowieka, który się zbliża do tej granicy, a jeszcze nie jedno zamierza zrobić. Wprawdzie może się i tem pocieszyć, że inni dokończą tego, czego on zrobić nie zdoła, że świat ostatecznie nic na tem nie straci; są jednak zadania, do których pociecha ta nie da się zastosować i w spełnieniu których nie można być zastąpionym. Do takich należy skreślenie wspomnień z własnego życia, a to właśnie obiecałem mojej rodzinie i przyjaciołom. Wyznaję, że uskutecznienie tego zamiaru niełatwo mi przyjdzie; nie czuję bowiem w sobie zdolności historyka, ani stylisty i nierównie więcej zajmowała mnie zawsze teraźniejszość i przyszłość, aniżeli przeszłość. Dodać jeszcze muszę, że nie mam pamięci do nazwisk i cyfr, że z biegiem lat wiele bardzo wypadków własnego mego, dosyć urozmaiconego życia zupełnie wyszło mi z pamięci. Z drugiej strony sam pragnę czyny i dążenia moje własnoręcznie skreślić, aby kiedyś nie zostały zapoznane i fałszy-