Strona:Wspomnienia z mego życia (Siemens, 1904).pdf/141

Ta strona została uwierzytelniona.

ludzie w niem rządzili i gospodarowali. Przyjęcie buchaltera było dla niego przykrością. I tego znieść nie mógł, że dobrze zorganizowany interes bez niego mógł żyć i rozwijać się. Gdy nareszcie roboty nasze do takich doszły rozmiarów, że nie mógł wszystkiemi kierować, nie doznawał już żadnego zadowolenia i postanowił usunąć się z firmy. Cały swój czas poświęcił sprawom miasta Berlina, co wielką sprawiło mu przyjemność. Halske do samej śmierci pozostał wiernym moim przyjacielem i zawsze żywo się interesował losami firmy, której był współzałożycielem.
Następcą Meyer’a został dawniejszy dyrektor telegrafów hanowerskich, p. K. Frischen; był on wybitną siłą techniczną i odznaczał się wieloma wynalazkami. Firma i na tem dużo skorzystała, że niektórzy młodsi pracownicy wyrobili się na znakomitych urzędników administracyjnych i konstruktorów. Pomiędzy nimi wymienię p. Hefner-Altenek, szefa naszego biura technicznego, który dziś europejską posiada sławę.
Mając tak dzielnych współpracowników, mógłem działalność moją w firmie ograniczyć do ogólnego kierownictwa, szczegóły zaś z całem zaufaniem powierzyć odnośnym urzędnikom. Miałem też więcej wolnego czasu, aby pracować nad kwestyami naukowemi i społecznemi, które mi szczególnie leżały na sercu.
W prywatnem mojem życiu zaszła ważna zmiana. 13 lipca 1869 r. ożeniłem się powtórnie z Antoniną Siemens, daleką moją krewną, córką profesora szkoły rolniczej w Hohenheim pod Studtgardem. 30 lipca 1870 r, w sam dzień rozpoczęcia wojny francusko-pruskiej, urodziła mi się córka, a we dwa lata później — syn.