Strona:Z jednego strumienia szesnaście nowel 141.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

dowskie, urznęli Goliatowi wielki łeb i zanieśli do króla. Było krzyk, gwałt, muzykanty grali jak na wielkiem weselu, a ten Dawidek, ten maleńki Dawidek, ten pastuszek, później sam królem został. Tak jemu Pan Bóg dał. Aj było, było na świecie smak! honor był, wojsko było! Dziś co jest? dziś żydy grzeszne są przeciwko Pana Boga — to mają za to sam cymes. Oj mają! czarnego kota — i żelazną kolej. Niech moje wrogi to w sukcesyi dostaną! Źle teraz jest, całkiem źle jest i żeby nie to, że między wszystkiemi żydami zdybuje się zawsze trzydzieści i sześć sprawiedliwych, co zakon trzymają i modlą się — to ja nie wiem, coby z nami było.
— Dlaczegóż tylko trzydziestu sześciu?
— Albo ja wiem, tak być musi — tak od pana Boga jest.
— A gdzież oni są ci sprawiedliwi?
— Tego, proszę pana, nikt nie może wiedzieć — dość na tem, że oni są...
— Eh, mój Berku, pleciesz, sam nie wiesz co.
— Ja plotę! ha... niech tak będzie, że ja plotę — a ja swoje wiem. Pan myśli, że na świecie są tylko te rabiny, co ich ludzie znają? Są i takie, których nikt nie zna, a które, można powiedzieć, utrzymują świat. Czy ja wiem, w jakich osobach ich dusze siedzą? Czy ja wiem? Czasem zdaje się, że to idzie biedny woziwoda i komu się może zdawać, że to jest naprawdę woziwoda, a to właśnie może być człowiek mądrzejszy, niż rabin i nabożniejszy, niż sam rabin! W Boskiem ręku wszystko jest i takie rzeczy — takie interesa, co człowiek nawet pomyśleć nie potrafi, także się dzieją na świecie. Pan myśli, że może Eljasz prorok nie był przeszłego roku na jarmarku w Lubartowie? Na moje sumienie był!
— Ale!
— Pan nie wierzy! Dalibóg mnie dziwno. Przecież i małe dzieci wiedzą, że Eljasz prorok ciągle chodzi po świecie.
— Poco?