Strona:Z jednego strumienia szesnaście nowel 342.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

zapominał o tych marzeniach. Teraz je sobie przypomina, uśmiecha się do nich i żałuje, czemu nie widział więcej gór, lasów, równin, oblanych złocistem morzem.
Malowidła tylko spłowiały i zbladły, lecz czas je zachował. Czemuż zniszczył, zabił istotę, która przez lat wiele patrzała na nie? Czemuż w tym domu niema już Esterki, ukochanej, jak zorza pięknej, dobrej Esterki, Netelowej żony? Czemuż choć cień jej nie został, choć obraz jej, choć ślad jej stopy, choć echo jej głosu! Gdy Netel brał ją za żonę, ona była dzieckiem prawie, on bardzo młodym chłopcem; oboje byli tak jeszcze niemądrzy, że ani cenić, ani pojąć, ani czuć w każdej chwili nie umieli tej miłości wielkiej, jaka ich związała. W tym czasie tyle musieli pracować, iż nie mieli czasu myśleć o sobie, dość im było, że czuli się przy sobie, że byli razem. A przecież nie mogło być nikogo piękniejszego od Esterki i nie mogło być większej rozkoszy, jak usiąść przy niej, patrzeć na nią i słuchać jej głosu zapomniawszy o całym świecie. Netel pozwalał sobie czasem marzyć o takiem życiu, i zawsze odkładał je na później. Nawet nie całował Esterki, nawet jej nie pieścił, gdyż głowa innemi myślami była zaprzątnięta i czasu na to nie było. Kiedyś będzie czas, kiedyś głowa będzie nie tak skłopotana. Tymczasem on postarzał, ona straciła urodę i umarła zmęczona, spracowana.
Teraz Netel przypomina sobie wszystko: jaki był kolor włosów Esterki, i jaki był jej uśmiech, i jaką piosnkę nuciła — kołysząc małego Wigdora, i w jakie suknie się ubierała, i jakie wstążki lubiła; pamięta, że nie cierpiała Glika, że była dobrą dla małej dziewczyny sierocej, z ulicy wziętej i w domu ich chowanej. Widzi ją tylko młodą i nie może przypomnieć, jak wyglądała później, gdy się zestarzała. Pod starczemi powiekami tkwi obraz jej pięknej główki, uśpionej na rozmiotanych po poduszce włosach; widzi jej pierś szczupłą, drobną jak u dziewczęcia, i nierówno, pospiesznie oddychającą; dostrzega drgania, które we śnie przebiegają lekko to