Strona:Ziemia Polska w piesni 024.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

wicza, Ona to wypromieni wizye krajobrazowe Słowackiego, ona to połączy nawet krajobraz włoski z wizyą Polski w »Przedświcie«.
Od wielkich romantyków przybywa poezyi pejzaż jako wielka dziedzina sztuki. Jeszcze inny ton wniesie do niej odkrycie Tatr. Od Goszczyńskiego do Tetmajera i najmłodszych, wszyscy niemal wybitni poeci opiewają polskie góry, zanosząc im swoje uczucia, odnajdując w ich bogactwie całą skalę harmonii ze swemi wewnętrznemi przeżyciami. Pejzaż będzie Amielowskim »stanem duszy«, ogarnia wszystkie zakątki ziemi polskiej, nasze lasy, nasze drzewa, nasze pola, nasze jeziora, nasze święte ruiny, piękno naszych starych grodów, smętek naszych drogich mogił. Zimno-opisowy a później objektywnie-realistyczny pejzaż poetycki zamieni się w drugiej połowie XIX wieku na wspaniałą formę liryki, narzędzie niesłychanej sprawności malarskiej, źródło najgłębszych i najwznioślejszych zadum metafizycznych. Poczucie natury stało się czemś niezmiernie skomplikowanem w swym wyrazie. Objawiają się tu trzy dążności: jedna — realistyczna, która prowadzi do wyłącznego poszukiwania efektów nieobserwowanych i ciekawych; druga — psychologiczna, która tłómaczy z punktu widzenia czysto ludzkiego widoki świata zewnętrznego; trzecia — metafizyczna. Najważniejsza przecież jest ta, która się nie da sklasyfikować: określa ona stopień