Strona:Ziemia Polska w piesni 052.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.


Żaden nowy obyczaj, żaden wymysł świeży,
Nie przemienił ich mowy, ni kształtów odzieży;
Żaden nowy duch wieku nie przyłożył ręki,
By zmienić bicie serca albo takt piosenki.
Jak przed wieki nosiły słowiańskie narody,
Takie noszą sukmany, takie same brody,
Takie same siekiery, któremi dąb walą,
Takie same cierkiewki, w których Boga chwalą,
Tak samo ich posila miód, jagła i ryba,
Nic tutaj nie przybyło — trochę nędzy chyba.

Czasem nową piosenkę żniwiarka ukleci,
Ojciec nowe podanie opowie dla dzieci,
Co mu ze starych wspomnień po głowie się kręci,
Co się działo w tej wiosce za jego pamięci.
Drobne wspomnienia wioski lub pańskiego dworu
Dają na wieczornicach treść do rozhoworu.
Tam przy smolnem łuczywie, w wesołej gawędzie
Gdy chłopak wiąże siatkę, dziewczę kądziel przędzie,
Gdy bajki pradziadowskie poczną bajać starzy,
Serce się rozkołycha i głowa rozmarzy,
Że zapomnieć tych bajań niema żadnej mocy,
Będziesz myślał dni kilka i śnił kilka nocy,
Powieść smutną czy straszną, nie przestaniesz marzyć,
Musisz ją złożyć z serca — drugiemu wygwarzyć.

Władysław Syrokomla (L. Kondratowicz).


O UKRAINO!

O Ukraino! o Ukraino!
Matko kozaka, i matko konia,
Kolebko gęśli, wieszczów dziedzino,
Tęsknoż mi, tęskno do twego błonia!