Waryant z pieśni gminnej

<<< Dane tekstu >>>
Autor Ludwik Kondratowicz
Tytuł Waryant z pieśni gminnej
Pochodzenie Poezye Ludwika Kondratowicza/Tom V
Wydawca Karol Miarka
Data wyd. 1908
Druk Karol Miarka
Miejsce wyd. Mikołów — Warszawa
Źródło Skany na commons
Indeks stron
WARYANT Z PIEŚNI GMINNEJ.

W oczach gryzie, serce boli,
I zapłakać chce się;
Pójdę szukać lepszej doli,
Wywoływać w lesie.
Hop! hop!


Hej! z doliny aż do wzgórka
Bieży głos donośny,
Jak ptaszyna, jak wiewiórka
Po gałęziach sosny.
Hop! hop!

Może jękiem w leśnej ciszy
Zawtóruje echo,
Może dola jęk posłyszy,
Odhuknie pociechą,
Hop! hop!

Boże, Boże! nie pomoże
Ni echo, ni drzewa:
Wiatr zahuczał w głuchym borze
I mój głos odwiewa.
Hop! hop!

Boli serce, cóż za dziwy?
Niech już sobie boli:
Zerwiesz piersi nieszczęśliwy,
A nie zhukasz doli.
Hop! hop!

Piosnko moja! ej, nie tobie
Stłumić głos niebieski!
Wracaj jęczeć sama w sobie
Z pod piersiowej deski.
Hop! hop!

1850. Załucze.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ludwik Kondratowicz.