[106]WARYANTY STARYCH TEMATÓW.
I.
Mogłem być znaczny na świecie
I bogatszy w mym powiecie,
Ale cel mego żywota
Nie był: zbierać siła złota.
Mikołaj Kochanowski, Rotuła XI.
To papką, to czapką, to prośbą, to siłą
Zhołdowałbym losy, zhołdowałbym ludzi,
Jużby się i złota, i części dobiło. —
Lecz chciwość i pycha żądz moich nie budzi;
Zgasiwszy ich ognie w najpierwszej iskierce,
Wybrałem ubóstwo, piosenkę i serce.
Lecz biada wśród ludzi, kto żądz ich nie dzieli!
Ze skromnem rojeniem ukrywać się każą,
Ubóstwo wyśmieli, przy pieśni zasnęli,
A święte uczucie okryli potwarzą;
I lecąc przed ołtarz Mamona i Pychy,
Zburzyli mój uchroń, zburzyli mój cichy!
O! czemuż w mych modłach nie było modlitwy
Do cielca Baala, do bożka czczej chluby!
Z ich własnym orężem stanąwszy do bitwy,
Podeptałbym pysznych i starł samoluby;
Silniejszą przewagę uznawszy w pokorze,
Znieważać me serce przestaliby może.
1855. Wilno.
II.
Niepodobnym obyczajem,
Nie począwszy, żyć przestajem.
Jan Kochanowski, księga X, pieśń 15.
Codzień głosim piękne słowo,
Codzień wiedziem żywot trupi,
[107]
Codzień mamy żyć na nowo,
Wznieść się sercem, wznieść się głową,
Aż nas wkońcu Czyn odkupi,
Aż nas wkońcu Duch oświeci.
Ale starym obyczajem
Słowo szumi, a czas leci,
Nie począwszy, żyć przestajem.
W polach naszych perz i ziele
Potrzebuje rolnej sochy:
W myślach kwitną piękne cele,
Czujem w sercu chwastów wiele,
Które zasiał żywot płochy;
Prędko z gruzów starej nędzy
Mamy wioski stworzyć rajem;
Lecz śmierć idzie jeszcze prędzej,
Nie począwszy, żyć przestajem.
Jak ów pielgrzym w Palestynie,
Świat na drzemkę legł złowrogą,
I godzinę po godzinie
Czeka, woda aż przepłynie,
By przejść rzekę suchą nogą.
I na ziemi sakwy kładzie:
Niech wypiję, niech się najem!
I znów drzemka po biesiadzie;
Nie począwszy, żyć przestajem.
1855. Borejkowszczyzna.