<<< Dane tekstu >>>
Autor Kornel Ujejski
Tytuł Wy chcecie pieśni
Pochodzenie Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1864
Druk F. A. Brockhaus
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
WY CHCECIE PIEŚNI.

Wy chcecie pieśni! — wy chcecie pieśni,
Zapewne dźwięcznej i słodkiej dla ucha,
A ja mam dla was, o! moi rówieśni,
Pieśń, co przypomni wam pobrzęk łańcucha!


Wy chcecie pieśni, ni kwiatu do wieńca,
Co by śród uczty mogła was pochwalić,
A jabym pragnął wam w ogniu rumieńca
Rozmiękłe dusze jak zbroję ostalić.

O! żal się Boże — tak młode pacholę,
Zamiast miłować, muszę nienawidzić,
I jasne czoło omarszczać w mozole,
I czyste usta wykrzywiać, i — szydzić.

Wciąż się szamocę, szukając sposobów
Jak by was zmężnić — wszystkie drogi mylne!
A więc z pochodnią wstąpić chcę do grobów,
Na jaw wygrzebię czyny podmogilne.

Dawnych olbrzymów przed wami postawię
I z nimi wskrzeszę cały świat zamarły;
Może choć wtenczas, przy waszej niesławie,
Z wstydem przyznacie że jesteście — karły.

Może choć wtenczas, stojąc na pręgierzu
Przed sądem świata, przed własnem sumieniem,
Przyznacie sami że rdzę na puklerzu
Można zmyć tylko własnej krwi strumieniem!


Cierpka ta mowa — jak krew spiekła czarna,
Ale w niej skryta myśl zbawienia leży;
Wszak wiecie bracia! że z cierpkiego ziarna
Dąb rozłożysty pod niebo wybieży. —

Kornel Ujejski.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Kornel Ujejski.