Z POD WAWELU.

Blada dziewczyno, w której oczach tleją
Iskry marzenia, ty, co w starym grodzie
Poezyą chcesz się poić i nadzieją —
Na Wawel iść ci o słońca zachodzie.

Bo stare mury, w wieczornej pogodzie,
Odziane zmierzchem dziwnie olbrzymieją,
I w rozmarzonym nie ujrzysz pochodzie,
Że je czerw wieków żre, że w gruz niszczeją — —

A gdy karabin zaszczęka w tej chwili
I wrzask żołdactwa ucho twe ubodzie,
I gdy się spłonisz i z gniewu i z żalu,

Powiedzą, że to słońce, co się chyli,
Na twarz ci rzuca te smugi koralu —
Na Wawel iść ci o słońca zachodzie.

Ludwik Szczepański.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ludwik Szczepański.