Śpiewnik kościelny/Pan z nieba i z łona Ojca przychodzi
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Pan z nieba i z łona Ojca przychodzi |
Pochodzenie | Śpiewnik kościelny |
Redaktor | Michał Marcin Mioduszewski |
Data wyd. | 1838 |
Druk | Stanisław Gieszkowski |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały rozdział Pieśni na Boże Narodzenie |
Indeks stron |
Pan z nieba i z łona Ojca przychodzi,
Oto się z Maryi dziś Jezus rodzi;
Łaski przynosi, kto o nie prosi,
Odpuszcza grzechy, daje pociechy:
O Panie nasz święty, Cud niepojęty.
Przystąpmy do Tronu z swemi prośbami,
Którego oczęta zpłynęły łzami;
Niech łaska Boże, twoja wspomoże;
Zlituj się Panie, oddal karanie
Od nas grzesznych ludzi, gdy trąba zbudzi.
Pamiętaj na dobroć, co się to stało,
Żeś przyjął z Maryi nikczemne ciało;
Panna nosiła, Panna powiła,
Grzały pieluszki, czcili pastuszki,
Monarchy witali, gdy cię poznali.
A siano i żłobek, i bydląt dwoje,
Bawiły pieszczone ciałeczko twoje;
Powieczki łzami, jakby perłami,
Przy piersiach snęły, gdy zatonęły,
Sam robaczek w głodzie, a świat w wygodzie.
O! Panie tyś z Ojca, tyś światło z Boga,
Ubogiś i twoja Matka uboga:
Te czynią kroki, Boskie wyroki,
Aby stworzony człowiek, korony
Dostąpił przez ciebie i mieszkał w niebie.
Wejrzej o nadziejo! dawco zbawienia,
Na nędznych ubogich, któremu pienia
Oddają zorze. ziemia i morze,
Co tylko czuje, kołem się snuje,
Jan jeszcze w żywocie, znał cię w istocie.
Te same czynimy tobie i twemu
Ojcu i Duchowi w Bóstwie równemu,
Brzmiące okrzyki, przez swe języki,
Głębokie dzięki, święty na wieki,
Troisty, jedyny, odpuść nam winy.