<<< Dane tekstu >>>
Autor Wincenty Pol
Tytuł Belwederczyk
Pochodzenie Pieśni Janusza
Wydawca Krakowska Spółka Wydawnicza
Data wyd. 1921
Druk Drukarnia Literacka w Krakowie
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
BELWEDERCZYK[1]

Już strzał działowy nas nie dostanie,
Jużeśmy w opiece wody,
Na wschodzie błysło świetne zaranie.
Dalej na morskie przygody!       4

Już mię znudziła przewrotność lądów,
I boleść krzywdy[2] odgłosów;
Znam rozpacz ludów, znam gwałty rządów,
I burze serca i losów.       8


Tam, — tam na lewo droga się bierze,[3]
I płynie w kraj nasz daleki;
Tam ja dziewczynę kochałem szczerze,
Tam ją rzuciłem na wieki.       12

Lecz kiedym przeżył owe rozstanie,
I stratę świętej Ojczyzny,
Kiedym sam patrzył na Jej skonanie,
Niemasz już dla mnie trucizny.       16

Gdy mnie pogańskie[4] szable nie zsiekły,
Nie sięgła zemsta tyranów,
Gdym uszedł szpiegów rzeszy zaciekłéj[5],
Nie strach mi morskich bałwanów.       20

Miło w rozpaczy będzie spozierać[6]
Na rozhukane płaszczyzny,
Łatwiej na morzu będzie umierać,
Bo stąd nie widać Ojczyzny!       24

Niebo się gniewne wkoło zachmurzy,
Jak mi się chmurzy lat wiele,
Jak żyłem w burzy, tak zginę w burzy,
Grobem mi będą topiele.       28

I pamięć po mnie zniknie w mym rodzie,
Jak ślad po szybkim okręcie;
A równo ginąć w bojach, czy w wodzie,
Czyto w rozpaczy odmęcie.       32


Bo losu zwrócić niema sposobu,[7]
Jak wichru, gdy dmie w przestworze;
Dalej więc, dalej dokoła globu!
I rozpacz szczęściem być może.       36




  1. BELWEDERCZYK = uczestnik ataku rewolucyjnego na Belweder, siedzibę W. X. Konstantego, w nocy 29 listopada 1830 r. Belwederczyk, w R napis: Ucieczka.
  2. w. 6 krzywdy, w R: zemsty.
  3. ww. 9–12. Strofa trzecia brzmiała pierwotnie w R:

    Miałem ja krewnych, których kochałem
    Matkę, sąsiadów, przyjaciół,
    Ach! miałem także... Boże! co miałem,
    Trudno wymówić, com stracił.

    Zdaje się, że gwarowa forma straciuł, częsta wówczas i dziś, wpłynęła na użycie jej do rymu: przyjaciół. Pol wolał potem zmienić całą strofę, aby rymu takiego uniknąć.

  4. w. 17 mnie pogańskie, w R: mię pohańców.
  5. w. 19 zaciekłéj, w R: zaciekłych.
  6. w. 21 spozierać, w R: pozierać.
  7. ww. 33–35 w R: Stało się stało niema sposobu,
    Wichry zadęły w przestworze,
    Dalejże, dalej do koła globu.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wincenty Pol.