Dzień (Tuwim, 1923)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Julian Tuwim
Tytuł Dzień
Pochodzenie Wierszy tom 4
Wydawca Towarzystwo Wydawnicze „Ignis“ Sp. Akc.
Data wyd. 1923
Druk Drukarnia „Rola“ Jana Buriana
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tomik
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
DZIEŃ

Nadenerwuje, nabiega się człowiek przez cały dzień.
Przez oczy włażą do mózgu przedmioty, przedmioty...
Ruchy, słowa i myśli przez cały dzień.
Wieczorem zmęczone oczy mdleją z tęsknoty.

Szumi tęsknota rozpłakana:
O, Boże, Boże!
Dlaczego pod Twoim krzyżem
Nie leżałem kamieniem od rana?

Nadenerwuje, nabiega się człowiek przez cały dzień:
Tutaj strzępek radości, tam ostry odłamek zgryzoty.
Wieczorem
Oczy
Umierają z tęsknoty.
Trzy wódki, cztery wódki, siedzę tępy jak pień,
I po twarzy mnie biją foxtroty.

A kiedy się upiję,
Idę oczami zmęczonemi spać.
I w czarnych supłach snu
Śmierć się wije.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Tuwim.