Księga duchów/Księga druga/Rozdział IX

<<< Dane tekstu >>>
Autor Allan Kardec
Tytuł Księga duchów
Część Księga druga
Wydawca Franciszek Głodziński
Data wyd. 1870
Druk I. Związkowa Drukarnia
Miejsce wyd. Lwów
Tłumacz anonimowy
Tytuł orygin. Le Livre des Esprits
Źródło Skany na Commons
Inne Cała Księga duchów
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY.
POŚREDNICTWO DUCHÓW W ŚWIECIE CIELESNYM.
1. Przenikanie myśli ludzkich przez Duchy. 2. Wpływ tajny Duchów na nasze myśli i czynności. 3. Opętanie. 4. Konwulsjoniści. 5. Przywiązanie Duchów do pewnych osób.
6. Aniołowie stróże: Duchy opiekuńcze, zażyłe i sympatyczne. 7. Wpływ Duchów na wypadki życia. 8. Działanie Duchów w zjawiskach natury. 9. Duchy w czasie bitew. 10. O umowach. 11. Nadprzyrodzona siła. Talizmany. Czarownicy. 12. Błogosławieństwo i przekleństwo.
Przenikanie myśli ludzkich przez Duchy.

456. Duchy czy widzą to wszystko, czem się my zajmujemy?
„Mogą widzieć, gdyż jesteście ciągle niemi otoczeni; każdy z nich widzi jednak to tylko, na co uwagę ma zwróconą; rzeczy obojętne nie zajmują ich wcale.“
457. Duchy czy mogą przenikać najskrytsze nasze myśli?
„Częstokroć wiedzą nawet o tem, cobyście chcieli ukryć przed samymi sobą; ani czyny, ani myśli nie mogą być przed niemi utajone.“
— Zkąd można poznać, że łatwiej ukryć prawdę przed osobą żyjącą, niż po jej śmierci?
„To pewna, że gdy się wam zdaje, żeście się dobrze ukryli, częstokroć macie na około siebie całe tłumy Duchów, które wam się przypatrują.“
458. Duchy zbierając się na około nas i przypatrując się, co o nas myślą?
„Jest to rzecz względna. Duchy lekkie śmieją się z przeszkód, jakie stawiają wam i drwią z waszej niecierpliwości. Duchy poważne żałują was w waszych niepowodzeniach i starają się je naprawić.“

Wpływ tajny Duchów na nasze myśli i czynności.

459. Duchy czy wpływają na nasze myśli i czynności?
„Pod tym względem wpływy ich są o wiele większe jakby to się wam zdawać mogło, w wielu bowiem wypadkach kierują one wami po prostu.“
460. Wypadałoby ztąd wnosić, że mamy jedne myśli własne, a inne podpowiadane?
„Dusza wasza to Duch myślący; wszak wiecie, że przychodzą wam na raz do głowy rozmaite myśli o jednej i tej samej rzeczy, częstokroć zupełnie sprzeczne jedne z drugiemi; patrzcież! macie w ich liczbie wasze własne i nasze; i to jest właśnie tem, co wywołuje w procesie waszego myślenia niedowierzanie, macie bowiem w sobie dwa pojęcia nieustannie walczące z sobą.“
461. Jak odróżnić myśli własne od podpowiadanych?
„Myśl podpowiedziana wygląda jakby ją wam jaki głos podpowiedział. Myśli własne odrazu powstają w głowie. Zresztą nie macie wielkiej potrzeby o tem wiedzieć, częstokroć jest korzystniejszem nawet dla was nie wiedzieć: człowiek wtedy działa swobodniej; gdy się nakłoni ku dobremu, z większą chęcią bierze się do jego wykonania; gdyby zaś obrał złą drogę, tem większą będzie miał za to odpowiedzialność.“
462. Ludzie myśli i genjusze czy zawsze czerpią swe pojęcia z samych siebie?
„Czasami pochodzą one z ich własnego Ducha, częstokroć atoli bywają poddawane im przez inne Duchy, które uważają ich za zdolnych takowe pojąć oraz godnie wygłosić. Kiedy nie mogą tych pojęć znaleźć w sobie, natenczas odwołują się do swego natchnienia, nie domyślając się, że tym sposobem przywołują obcych Duchów.“
Gdybyśmy odnosili z tego jaką korzyść, że możemy odróżniać nasze myśli własne od myśli podpowiadanych, Bóg niezawodnie wlałby w nas zmysł do ich poznawania, jak dał zmysł do odróżnienia dnia od nocy. Jeśli jest jaka rzecz niewyraźna, to niezawodnie dla dobra naszego.
463. Przyjęto powszechnie, jakoby pierwszy popęd w człowieku miał być zawsze dobrym czy to prawda?
„Czy ma być dobrym lub złym, zależy to od Ducha wcielonego. Dobrym będzie zawsze u tego, kto się na widok dobrego zapala.“
464. Jak odróżnić myśli pochodzące od dobrego albo od złego Ducha?
„Zbadajcie rzecz; Duch dobry doradzać może tylko dobre rzeczy, a od was zależy wybór.“
465. Duchy niedoskonałe w jakim celu popychają nas ku złemu?
„By was zmusić cierpieć jak i one.“
— Czy to zmniejsza ich cierpienie?
„Nie; czynią to z zazdrości, na widok istot szczęśliwszych od siebie.“
— Jaki to rodzaj cierpienia chcą wypróbować na nas?
„Ten, który pochodzi z niższości i oddalenia od Boga.“
466. Dla czego Bóg pozwala Duchom kusić nas do złego?
„Duchy niedoskonałe, to narzędzia przeznaczone do wypróbowania wiary i wytrwałości człowieka w dobrem. Tyś jest Duchem, powinieneś ciągle postępować w poznaniu nieskończoności, i dla tego musisz przechodzić przez rozmaite próby, by dójść do poznania dobrego. Naszem posłannictwem jest cię wprowadzać na drogę dobrą, a gdy złe wpływy działają na ciebie, pochodzi to ztąd, że nadstawiasz ucha złemu, złe bowiem Duchy mogą ci tylko dopomagać w złem, kiedy sam tego zapragniesz; masz złą wolę, wtedy masz i pomocnika do złego. Kiedyś skłonny do morderstwa, otoczy cię cały rój Duchów, które będą rozdmuchiwały w tobie tę myśl; lecz będziesz miał obok siebie i inne, które będą starały się oddziaływać na twą dobrą stronę, skutkiem czego równowaga zachowa się u ciebie, i będziesz panem wyboru twego.“
Bóg pozostawia naszemu sumieniu wybór drogi, po której mamy postępować, i swobodę poddania się wpływowi dwóch przeciwnych pierwiastków w nas walczących.
467. Czy podobna uwolnić się od Duchów złych, namawiających do złego?
„Można, bo przywiązują się one tylko do tych, kto je wzywa do siebie swemi złemi żądzami lub złemi myślami.“
408. Duchy, których wpływy zostały odparte mocą naszej woli, czy nadal przestają nas kusić?
„Cóżby miały dalej robić, gdy już nie im nie pozostaje? muszą ustępować; czatują jednak na chwilę sposobną, jak kot na mysz.“
469. W jaki sposób daje się niszczyć wpływ Duchów złych?
„Postępując dobrze i pokładając waszą ufność w Bogu, odepchniecie wpływy Duchów niższych, a tak zniszczycie ich chęć panowania nad wami. Wystrzegajcie się słuchać podszeptów Duchów podsuwających wam złe myśli, które zasiewają niezgodę pomiędzy wami, i drażnią wszystkie wasze złe namiętności. Nie ufajcie szczególniej tym, co roznamiętnią waszą dumę, która jest u was najsłabszą stroną. I oto dla czego Jezus każe wam odmawiać codziennie w modlitwie pańskiej: „i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego.“
470. Duchy, co starają się uwikłać nas w złe, i tym sposobem wystawiają na próbę naszą wytrwałość w dobrem, czy mają takie posłannictwo, a gdy tak jest, to nie mogą za to odpowiadać?
„Żaden z Duchów nie ma posłannictwa robić źle, gdy więc to czyni, czyni z własnej woli, w skutek czego odpowiada za wszystkie następstwa. Bóg dla wypróbowania was, może ich dopuszczać do tego, lecz wcale im nie nakazuje; a od was zależy je odpychać.“
471. Gdy znajdujemy się pod wrażeniem udręczeń, nieskończonego niepokoju lub zadowolenia wewnętrznego, bez znanych przyczyn wewnętrznych, czy nie pochodzi to z naszego usposobienia fizycznego.“
„Przeciwnie, pochodzi to prawie zawsze z udzielań, które pomimo waszej wiedzy miewacie od Duchów lub któreście dostali od nich we śnie.“
472. Duchy kuszące do złego czy korzystają z okoliczności w jakich bywamy postawieni tokiem wypadków poprzednich, lub też mogą je sami tworzyć?
„Zwykle korzystają z okoliczności, lecz często mogą je i tworzyć, popychając was pomimo waszej wiedzy ku przedmiotowi waszych zabiegów. Dajmy sobie człowiek znachodzi na na drodze pieniądze: lecz nie sądź, by Duchy mogły przynieść w to miejsce pieniądze, nie, mogą one tylko podsunąć jemu myśl, by się skierował w tę stronę; wtedy jedne mogą podszepnąć, by przywłaszczył je sobie, gdy inne będą mu doradzały, by oddał takowe właścicielowi. Tak samo dzieje się ze wszystkiemi innemi pokusami.“

Opętanie.

473. Duch czy może chwilowo oblec się w powłokę człowieka żyjącego, to jest zakraść się w ciało żyjące, i działać zamiast tego, który został w nie wcielonym?
„Duch nie może wchodzić w ciało jak wchodzicie n. p. do domu; opanowuje tylko Ducha wcielonego, mającego równy stopień wad tudzież zalet, i działa z nim wspólnie: władanie jednak materja zawsze tylko należy do Ducha wcielonego. Tego ostatniego nie może zastąpić żaden inny, jest on bowiem połączony z ciałem aż do chwili, ustania bytu materjalnego.“
474. Gdy okazuje się, że właściwego opętania t. j. wspólnego zamieszkiwania dwóch Duchów w jednem ciele nie ma, zdawałoby się przeto, że dusza nie może być napastowaną lub owładniętą tak dalece, by aż jej wolna wola całkiem ustawała?
„Może; to stanowi prawdziwe opętanie, lecz wiedz i o tem, że opanowanie jest niemożebnem bez współudziału tego, kto mu uległ — bądź przez słabość, bądź z własnej woli. Często liczą za opętanych ludzi cierpiących na padaczkę lub obłąkanych, którym zamiast egzorcyzmów, trzeba poprostu sprowadzić lekarza.“
W znaczeniu pospolitem, wyrazy opętany przypuszcza istnienie szatana czyli rodzaj istoty szkodliwej, i wspólne zamieszkanie takowej z duszą znajdującą się w ciele obcem. Ponieważ w tem znaczeniu szatani nie istnieją, a dwa Duchy jednocześnie nie mogą zamieszkiwać jednego ciała, nie ma więc opętanych w znaczeniu pospolicie przyjętem. Opętanie znaczy tylko zależność, jakiej poddać się może dusza względem Duchów niedoskonałych.
475. Czy można samemu oddalić od siebie złe Duchy i wyzwolić się z pod ich przemocy?
Można zawsze zrzucić z siebie to jarzmo, gdy się szczerze tego pragnie.“
476. Czy może zdarzyć się, aby człowiek opanowany przez Ducha złego, niespostrzegł tego sam, i czy trzecia osoba może wpłynąć na jej uwolnienie, a wtedy przy jakich warunkach może się to uskutecznić?
„Gdy człowiek jest dobry, może wtedy wolą swoją zawezwać pomocy Duchów dobrych; a im więcej kto dobroczynny, tem większą może mieć władzę nad Duchami niedoskonałemi, i tem łatwiej przyciąga ku sobie Duchy dobre. Jednak nikt nie jest dostatecznie silnym zwalczyć urok, gdy będąc owładniętym, nie przyłoży sam do tego ręki; znajdują się nawet ludzie, którym ten stan podoba się, gdyż łechce ich próżności i odpowiada tajnym widokom. W każdym razie człowiek złego serca nie może obronić się od tego wpływu; Duchy dobre pogardzają nim, a złe wcale się go nie boją.“
477. Słowa używane przy exorcyzmowaniu czy wywierają jaki skutek na złe Duchy?
„Nie; Duchy te, gdy widzą, że ktoś temu na serjo wierzy, śmieją się z tego, i upierają się nadal pozostawać przy nim.“
478. Zdarza się jednak, że pomimo dobrych zamiarów niektóre osoby bywają nawiedzane przez Duchy; jaki jest wtedy najlepszy środek pozbycia się Duchów napastujących?
„Nużyć ich cierpliwość, nie uważając na ich podszepty, słowem pokazać, że czas swój tracą napróżno, gdy więc zobaczą, że nic im istotnie nie pozostaje do robienia, wynoszą się same.“
479. Modlitwa czy jest skutecznym środkiem do zwalczenia opętania?
„Modlitwa jest zawsze skuteczną pomocą we wszystkiem; lecz wierzajcie mi, że samo mruczenie jakichś wyrazów wcale nie wystarcza Bogu, aby wam udzielił to, o co Go prosicie. Bóg dopomaga tym tylko, którzy działają, nie zaś tym, co ograniczają się na samem proszeniu. Trzeba przeto aby opętany to robił, co mu pomoc ściągnąć może; wtenczas tylko może być pewnym skuteczności swych próśb, i oddalenia od niego złych Duchów.“
480. Jak trzeba rozumieć wypędzanie djabłów, o których mówi Ewangielja?
„Zależeć to będzie od tłumaczenia. Gdy nazwiecie djabłem złego Ducha, który opanował jaką osobę, i gdy jego wpływ zostanie zniszczonym, wtedy możecie istotnie powiedzieć, że został on odegnanym. Gdybyście znowu uleczyli jaką chorobę przypisywaną złemu Duchowi, a więc i tu możecie powiedzieć, żeście djabła wypędzili. Rzecz może być prawdziwą lub fałszywą stosownie do znaczenia, jakie wyrazom nadawać będziecie. Z największej prawdy można zrobić głupstwo, gdy będziemy uważać na formę tylko lub gdy przenośnię zechcemy brać za rzeczywistość. Zrozumiejcie i pamiętajcie to dobrze; zastosowanie tej prawdy powinno być powszechne.“

Konwulsjoniści.

481. Duchy czy przyjmują jaki udział w napadach chorobliwych konwulsjonistów?
„Przyjmują i to bardzo znaczny, zarównież jak i magnetyzm, źródło tego zjawiska, szarlatanizm atoli powiększając i wyzyskując skutki tego zjawiska spowodował, że obrócono je w śmieszność.“
— Jakiego rodzaju w ogóle Duchy wywołują to zjawisko?
„Mało rozwinięte; czyżbyście przypuszczać mogli, że Duchy wyższe czemś podobnem trudnić się zechcą?“
482. W jaki sposób może rozwinąć się stan tak przeciwny naturze u konwulsjonistów, oraz wykrzywiających się, i jak się może udzielać aż całym massom ludności?
„W skutek sympatyczności; usposobienia moralne bardzo łatwo mogą się udzielać w niektórych razach; obeznani jesteście na tyle z magnetyzmem, że możecie zrozumieć oraz pojąć udział jaki w tem wszystkiem przyjmować mogą pewne Duchy, gdy je sympatja do tego pociąga.“
Pomiędzy dziwnemi zdolnościami, jakie się dają spostrzegać u konwulsjonistów, znajdują się wspólne tak jasnowidzącym jak i zamagnetyzowanym, a do takich należą: nieczułość fizyczna, przytomność myśli, sympatyczne przelewanie bólu i t. d. Trudno zaprzeczyć, że ci wykrzywiający się zostają w stanie jasnowidzenia na jawie, wywołanego w skutek wpływu, jaki na siebie wzajemnie wywierają. Są oni naraz magnetyzowani i magnetyzerami pomimo ich wiedzy.
483. Zkąd pochodzi nieczułość fizyczna u niektórych konwulsjonistów, lub u innych osób tego rodzaju, gdy bywają poddawane najsroższym katuszom?
„U niektórych bywa to skutek wyłącznie magnetyczny, działający na system nerwowy zupełnie tak samo, jak i inne środki. U innych rozbudzenie i roznamiętnienie myśli zaciera całkowicie czucie, albowiem życie zdaje się całkiem ustępować z ciała w kierunku Ducha. Wszak wiecie, że Duch, gdy jest czem mocno zajęty, ciało wtedy ani czuje, ani widzi, ani słyszy.“
W torturach zadawanych fanatykom lub entuzjastom, podziwiamy spokój i zimną krew, z jakiemi umieją takowe przenosić; w tych wypadkach trzeba przypisać przytłumienie bólu pewnym środkom czyli właściwościom Ducha, przytępiającym czułość nerwów. Wiadomo powszechnie, że w czasie bitew nie postrzegamy częstokroć ciężkiej rany, gdy w czasach zwyczajnych dosyć draśnięcia, by dreszcze wywołać.
Gdy zjawiska te zależą od przyczyn fizycznych, i od działania pewnych Duchów, jakimże to sposobem przeszkadzały rządy, że je powstrzymywały w pewnych razach? Przyczyna jest bardzo prostą. Działanie Duchów bywa tutaj tylko drugorzędnem, korzystają one z pewnego usposobienia fizycznego. Władze rządowe nie mogły usunąć usposobienia, lecz usunęły przyczyny utrwalające i roznamiętniające; co odbywało się jawnie, musiało ukryć się, i dla tego stało się dla ludności dobrodziejstwem, usuwającem nadużycia i zgorszenie. Zresztą wiemy, że pośrednictwo wszelkie okazuje się bezskutecznem, skoro w tera okaże się bezpośrednie, samodzielne działanie Duchów.

Przywiązanie Duchów do pewnych osób.

484. Czy Duchy mogą przywiązywać się wyłącznie do pewnych osób?
„Duchy dobre sprzyjają osobom dobrym lub dającym nadzieję poprawy; Duchy niższe ludziom występnym lub takim, którzy nimi stać się mogą; przywiązanie to ich wynika z podobieństwa uczuć.“
485. Przywiązanie Duchów do pewnych osób czy wypływa wyłącznie z pobudek moralnych?
„Przywiązanie prawdziwe nic nie ma w sobie cielesnego, lecz Duch nie zawsze przywiązuje się w skutek czystej przyjaźni; może do tego przyłączyć się jakaś pamiątka miłości ziemskiej.“
486. Czy Duchy obchodzi nasze szczęście lub nieszczęście? Te, co nam są życzliwe, czy martwią się na widok cierpień jakich doznajemy w życiu?
„Duchy dobre starają się czynić dobrze, o tyle o ile to jest w ich mocy, i są uszczęśliwione z waszej radości. Smucą się, gdy cierpień waszych nie umiecie znosić bez szemrania, cierpienia te bowiem pozostają dla was bez skutku; stajecie się wtedy podobnymi do chorego, odrzucającego gorzki napój uzdrawiający.“
487. W jakiego rodzaju cierpieniach najwięcej ubolewają Duchy nad nami: czy w fizycznych czy w moralnych?
„Nad waszem sobkostwem i zatwardziałością serc waszych: bo to źródło wszego złego; śmieją się one ze wszystkich cierpień wymarzonych, co się rodzą z pychy i miłości własnej; a cieszą się temi, które mają skrócić czas waszych prób.“
Duchy wiedząc o tem, że życie nasze jest przejściem tylko, i że udręczania jakie nas spotykają, służą do zbliżenia nas do stanu lepszego, smucą się więcej nad przyczynami moralnemi, które nas od niego oddalają, jak nad fizycznemi, przemijającemi.
Bardzo mało ich obchodzą nasze nieszczęścia, pochodzące ze światowych pojęć, jak nas mało obchodzą dziecinne pobudki w smutku dziecka.
Duch widząc w smutkach życia sposób do postępu, uważa je za chwilowy przełom, mający zbawić chorego. Współczuje naszym boleściom, jak my współczujemy w podobnych razach swym przyjaciołom; lecz widząc rzeczy dokładniej od nas, ocenia je inaczej, i wtedy gdy dobre podtrzymują naszą odwagę, mając na względzie naszą przyszłość, złe popychają nas ku rozpaczy, w celu cofnięcia jej przed nami.
488. Krewni i przyjaciele, co poprzedzili nas na tamtym świecie, czy mają do nas większe skłonności od innych Duchów?
„Bez wątpienia, i często nawet opiekują się wami jako Duchy w miarę możności.“
— Czy bywają wdzięczne za przywiązanie, jakie im okazujemy?
„I bardzo, a wcale zapominają o tych, kto o nich pamiętać nie chce.“

Aniołowie Stróże. Duchy opiekuńcze, zażyłe lub sympatyczne.

489. Czy zdarzają się Duchy, biorące pewne osoby pod swoją opiekę wyłączną?
„Są to bracia duchowi ci których nazywacie waszymi dobrymi Duchami lub dobrymi genjuszami.“
490. Co właściwie powinniśmy rozumieć pod aniołem stróżem?
„Ducha opiekuńczego wyższego stopnia.“
491. Jakie jest posłannictwo Ducha opiekuńczego?
„Takie same jak ojca względem dziecka; ma on prowadzić po dobrej drodze tego, który jego opiece został powierzonym: dopomagać swą radą, cieszyć go w utrapieniach, podtrzymywać odwagę w próbach życia docześnego.“
492. Duch opiekuńczy czy jest przywiązany do osoby od samego jej urodzenia?
„Od urodzenia aż do śmierci, i często idzie za nią w ślady w życie duchowe, a nawet przez kilka bytowań cielesnych, ponieważ istnienia te, to krótkie tylko chwile w życiu Ducha.“
493. Czy Duch opiekuńczy podejmuje się swego posłannictwa dobrowolnie albo mu takowe bywa z góry nakazane?
„Duch jest obowiązany czuwać nad nami, ponieważ podjął się tej pracy, lecz ma swobodny wybór osoby, stosownie do swego upodobania. Dla jednych staje się to przyjemnością, a dla drugich posłannictwem lub obowiązkiem.“
— Przywiązując się do jakiej osoby, Duch czy zrzeka się opieki nad innemi osobami?
„Nie; tylko temu nie nadaje wtedy cechy wyłącznej.“
494. Duch opiekuńczy czy może być fatalnie przywiązanym do osoby przeznaczonej jego opiece?
„Gdy ujrzy, że rady jego nie są usłuchane, porzuca wtedy swoje zajęcie, i idzie spełniać inne posłannictwo; następuje w takim razie zamiana pomiędzy Duchami.“
495. Duch opiekuńczy czy może opuścić swego protegowanego, gdy ten nie chce przyjmować jego skazówek?
„Oddala się, gdy rady jego nie przynoszą żadnej korzyści, i chęć ulegania wpływom Duchów niższych jest silniejszą; całkowicie jednak nigdy go nie opuszcza, i zawsze jest gotów pośpieszyć na jego wezwanie; tylko że człowiek zatyka wtedy sobie uszy. Wezwany, zawsze może przybyć do was.“ „Jest nauka, któraby powinna nawrócić najzatwardzialszych swym urokiem i swą słodyczą: jest nią nauka o aniołach stróżach. Myśl o tem, że macie przy sobie istoty wyższe, zawsze gotowe doradzać wam, podtrzymywać, dopomagać wam wspinać się na stromą spadzistość dobrego; które są przyjaciółmi daleko wierniejszymi i więcej poświęcającymi się jak wszystko, co o tem na ziemi przypuścić możecie — nie jestże ona sama przez się wielce pocieszającą? Istoty te znajdują się przy was z rozkazu Bożego; On je umieścił przy was, dla miłości Jego stają one przy was, i pełnią piękną, lecz mozolną posługę. Tak jest, gdziebyście nie byli, będzie on z wami: więzienia, szpitale, miejsca rozpusty, samotność, nic was z nim nie rozłącza, i chociaż widzieć go nie możecie, dusza atoli zawsze czuć będzie jego obecność z delikatności swych popędów i w mądrych radach.“
„Dla czego nie chcecie poznać tej prawdy! ileż to razy dopomogłaby ona wam spokojnie zachowywać się w chwilach stanowczych; ileż to razy wybawiłaby was od pokus złych Duchów! Lecz w dniu owym wielkim anioł ten dobry może częstokroć powiedzieć: a co? czy ci o tem nie mówiłem? tyś tego jednak nie uczynił; wskazywałem ci przepaść, a otóż do niej wpadłeś; czym nie dawał ci poznać przez twe sumienie drogi prawej, a tyś poszedł drogą kłamliwą? — O! pytajcie waszych aniołów stróżów; ustanówcie pomiędzy nimi a wami najszczersze stosunki, jakby pomiędzy najlepszymi przyjaciółmi na ziemi. Nie starajcie się nic ukrywać przed nimi, bo mają oni oko Boskie przy sobie, i oszukać ich nigdy nie potraficie. Myślcie o przyszłości; starajcie się postępować w tem życiu, a próby wasze będą skrócone, i istnienia będą szczęśliwsze. Uzbrójcie się ludzie w męztwo! odrzućcie daleko od siebie raz na zawsze przesądy i podejrzliwość; wchodźcie na nowe drogi, które otwierają się przed wami; idźcie! idźcie! macie przewodników, postępujcie za nimi: celu chybić nie możecie, tym celem bowiem jest Bóg.
„Niech ci, dla których niemożebnem się zdaje, by Duchy wyższe mogły się poddawać pracy tak uciążliwej, pamiętają o tem, że my wpływamy na dusze wasze z odległości miljonów mil: przestrzeń jest dla nas niczem, i żyjąc zupełnie w innych światach, Duchy nasze zachowują zawsze związek z waszemi. My cieszymy się przymiotami, których wy pojąć nigdy nie potraficie; bądźcie jednak pewni, że Bóg nas wcale pracą nie przeciąża, i nie porzucił was tutaj na ziemi bez przyjaciół i opieki. Każdy anioł stróż ma swego protegowanego, nad którym rozciąga swą opiekę, jak ojciec nad swojem dzieckiem, i jest szczęśliwym, gdy go widzi na dobrej drodze, lub się smuci, gdy ujrzy swe rady zapoznanemi.
„Nie bójcie się wcale męczyć nas waszemi pytaniami, przeciwnie bądźcie zawsze w stosunkach z nami; będziecie wtedy daleko silniejsi i daleko szczęśliwsi. Ta zdolność udzielania się duszy ludzkiej Duchowi przyjaźnemu robi z każdego z was pośredników duchowniczych, pośredników obecnie zapoznanych, lecz którzy się później objawią, i rozleją się jako ocean bezbrzeżny, by zatopić niewiarę i ciemnotę. Ludzie uczeni, uczcie; ludzie zdolności, podnoście braci waszych. Nie wiecie sami, co za dzieło spełniacie, jest to to samo, które Chrystus i Bóg nakazali wam. Zdolność i naukę po coście dostali od Boga, jeżeli nie dla tego, by je udzielać swym braciom, by dopomagać do ich postępu i do osiągnięcia szczęśliwości wiekuistej?

Św. Ludwik, Św. Augustyn.

Nauka o aniołach stróżach czuwających nad nami z niezmiernych odległości dzielących światy, nie ma w sobie nic nadzwyczajnego; jest ona wzniosłą i uroczą. Na ziemi widzimy także ojców czuwających nad swemi dziećmi, z najdalszych odległości, za pomocą korespondencyj. Cóżby miało być dziwnego, że Duchy z jednego świata na drugi mogą kierować tymi, kogo wzięły pod swą opiekę, dla nich bowiem przestrzenie dzielące światy są mniejszemi, jak na ziemi dzielące jeden ląd od drugiego? Wszakże mają one płyn powszechny, łączący wszystkie światy pomiędzy sobą solidarnie, cudowny przewodnik do przesyłania myśli, jak powietrze służy nam do przesyłania dźwięków?
496. Duch porzucając swego opiekowanego, i nie mogąc mu uczynić dobrze czy może go złem ukarać?
„Duchy dobre nigdy złego nie robią; zostawiają to tym, które po nich miejsce zajmują: wtedy uskarżacie się na uciskający was los, kiedy w tem bywa tylko wasza prosta wina.“
497. Duch opiekuńczy czy może oddać swego opiekowanego opiece Ducha, któryby mu źle życzył?
„Duchy złe łączą się pomiędzy sobą, by niweczyć wpływy dobrych; lecz gdyby protegowany życzył, to może powrócić całą siłą swemu dobremu Duchowi. Tymczasem Duch dobry może znaleźć zręczność dopomożenia gdzie indziej, i korzysta na poczekaniu powrotu do swego opiekowanego.“
498. Gdy Duch opiekuńczy pozwala zabłąkać się swemu opiekowanemu, czy nie pochodzi to z jego niemocy walczenia przeciwko Duchom nieżyczliwym?
„Nie dla tego aby nie mógł, lecz że sam tego nie chce: wychodzi to na większą korzyść opiekowanego, który przez to doskonali się i uczy się; dopomaga dobremi myślami, poddając mu takowe, lecz one niestety! nie zawsze bywają usłuchane: słabość, niedbalstwo albo pycha wydają człowieka na pastwę złego Ducha, moc którego tylko pochodzi ztąd, że nie chcecie mu stawiać oporu.“
499. Duch opiekuńczy czy zawsze jest przy swym protegowanym? Czy może zajść taka okoliczność, przy której nie opuszczając go, mógłby o nim zapomnieć?
„Obecność Ducha opiekuńczego nie zawsze jest potrzebną przy tym, nad kim się jego opieka rozciąga.“
500. Czy przychodzą chwile, w którychby Duch nie potrzebował wcale opieki anioła stróża?
„Przychodzą, gdy już doszedł do tego stopnia doskonałości, że sam potrafi pokierować sobą, jak to bywa z uczniem, co już więcej nauczyciela nie potrzebuje; może to atoli nastąpić nie koniecznie na waszej ziemi.“
501. Dla czego oddziaływanie Duchów na nasz los jest tajnem, i dla czego w chwilach, gdy się nami opiekują, nie czynią tego jawnie?
„Gdybyście wiedzieli, że możecie liczyć na ich poparcie, to sami wcale nie działalibyście, Duch wasz nie mógłby kształcić się. Aby mógł postępować, trzeba by miał doświadczenie, dające się nabywać tylko przez poświęcenie się, przez ofiary; potrzeba ażeby sam swe siły ćwiczył, bez tego bowiem byłby podobnym do dziecka, któremu nie pozwalają chodzić bez pomocy. Duchy życzące dobrze, miarkują w ten sposób swój wpływ na was, by pozostawiać zawsze nieprzymuszoną wolną wolę; gdybyście bowiem nie mieli odpowiedzialności, nie moglibyście wtedy postępować po drodze, która was ostatecznie prowadzi do Boga. Człowiek nie widząc nikogo do swej pomocy, musi próbować sił własnych; kierownik jego jednak nie ustaje czuwać nad nim, i od czasu do czasu ostrzega go o niebezpieczeństwie.“
502. Duch opiekuńczy, któremu uda się sprowadzić swego opiekowanego na dobrą drogę czy czuje sam jakie z tego zadowolenie?
„Jest to zasługa, która służy do jego własnego postępu albo do jego szczęśliwości. Jest uszczęśliwionym, gdy widzi swe zabiegi uwieńczone powodzeniem, i szczyci się z nich, jak się szczyci nauczyciel z postępów swego ucznia.“
— Czy bywa odpowiedzialnym w razie niepowodzenia?
„Nie; czynił bowiem tylko to, co należało do niego.“
503. Duch opiekuńczy, gdy widzi, że opiekowany pomimo jego rad wchodzi na złą drogę czy nie doznaje przykrości, i czy to nie może być przyczyną zakłócenia jego szczęścia?
„Boleje nad jego błędami, i żałuje, lecz ta boleść wcale nie jest podobną do udręczeń ojcowstwa ziemskiego, ponieważ wiadomo mu, że złe da się jeszcze naprawić, i że to co dzisiaj nie zrobił, da się jutro zrobić.“
504. Czy moglibyśmy zawsze dowiadywać się o imieniu naszego anioła stróża?
„Jakżebyście mogli poznawać imiona, wcale nie istniejące dla was? Czy sądzicie, że pomiędzy Duchami istnieją tylko sami wasi znajomi?“
— Jakże wzywać, gdy się go nie zna?
„Nazwijcie go jak się wam podoba, np. Duchem wyższym, do którego macie pociąg, albo dla którego cześć wyznajecie; Duch wasz opiekun zaraz przybędzie na to wezwanie, albowiem wszystkie Duchy dobre są braćmi i wzajemnie sobie dopomagają.“
505. Duchy opiekuńcze przybierające imiona osób nam znanych, czy są istotnie duszami tych osób?
„Nie; lecz są to Duchy sympatyczne, przybywające do was na ich rozkazy. Potrzeba wam nazwisk; owóż przyjmują one takie, któreby obudziły w was zaufanie. Gdy sam nie możesz spełnić jakiego posłannictwa, wybierasz natenczas kogo innego, ktoby cię mógł w tem wyręczyć“.
506. Gdy powracamy do życia duchowego czy poznajemy wtedy naszego Ducha opiekuna?
„Tak jest, znałeś go bowiem jeszcze przed twem wcieleniem.“
507. Duchy opiekuńcze czy należą wszystkie do klasy wyższej? Czy mogą znajdować się i w klasie średniej? Ojciec np. czy może zostać Duchem opiekuńczym swego dziecka?
„Może; prawo opieki atoli wymaga dla opiekuna pewnej wyższości, i oprócz tego władzy udzielonej mu na mocy Boskiej. Ojciec opiekujący się dzieckiem, może mieć innego Ducha wyższego, dodanego mu do pomocy.“
508. Duchy porzucające ziemię w dobrych warunkach czy zawsze mogą rozciągać opiekę nad osobami ukochanemi, zostającemi jeszcze przy życiu?
„Władza ich może być mniej więcej ścieśnioną; położenie w jakiem zostają nie zawsze im pozwala działać z cala swobodą.“
509. Ludzie dzicy lub zostający na stopniu niższości moralnej czy zarównież miewają Duchów opiekuńczych, i czy w tym wypadku bywają one również wysokie jak te, które bywają przy ludziach ucywilizowanych?
„Każdy z ludzi ma przy sobie Ducha opiekuńczego czuwającego nad nim, lecz posłannictwa ich bywają względne do przedmiotu. Dla dziecka początkującego w czytaniu wszak nie dajecie filozofa za nauczyciela? W miarę postępu Ducha sprzyjającego, rozwija się i jego opieka nad postępem Ducha zostającego w opiece. Mając nad sobą czuwającego Ducha wyższego, możecie sami być powołani do pielęgnowania Ducha niższego od siebie, a postępy jakie potrafi on uczynić, zalicza się na karb waszego własnego postępu. Bóg nie żąda od Ducha więcej nad jego siły i stopień doskonałości.“
510. Gdy ojciec czuwający nad swem dzieckiem zostanie w tym samym czasie na nowo wcielonym czy Duch jego może się dalej niem opiekować?
„To trudniejsze, lecz może prosić w chwilach wyzwolenia Ducha sympatycznego, by ten mu dopomógł. Zresztą Duchy przyjmują tylko takie posłannictwa, które mają wykonać do końca.
„Duchy wcielone, szczególniej w światach gdzie istnienia są materjalne, bywają zanadto oddane swemu ciału, by mogły całkowicie wylać się, czyli oddać się osobiście; to jest przyczyną, dla której Duchy mniej rozwinięte zawsze mają dodane sobie Duchy wyższe, i tak, gdyby jednego nie stało, w skutek jakiejbądź okoliczności, to go zaraz inny zastępuje.“
511. Oprócz Ducha opiekuńczego, czy mogą być przydzielone i złe Duchy w celu popychania do złego, by tem samem poddawać człowieka częstszej sposobności poznawania dobrego i złego?
„Słowo przydzielony, nie właściwie tutaj zostało użytem. To prawda, że Duchy złe starają się zawsze zepchnąć was z dobrej drogi, ile razy na nią wstąpicie; lecz gdy się który z nich przyczepi do kogo, robi to więcej z własnego popędu, spodziewając się być usłuchanym przez tę osobę; następuje wtedy walka pomiędzy dobrym a złym, i zwycięztwo zostaje przy tym, czyją stronę człowiek sam obierze.“
512. Czy możemy miewać po kilku Duchów opiekuńczych na raz?
„Każdy człowiek miewa zawsze koło siebie Duchy sympatyczne, mniej więcej podniosłe, które się nim interesują, a z innej strony miewa i złe, dopomagające mu do złego.“
515. Czy Duchy sympatyczne działają zawsze na mocy posłannictwa?
„Miewają niekiedy czasowe posłannictwo, lecz najczęściej wzywa je do was podobieństwo myśli i uczuć, tak w złem jak w dobrem.“
— Stąd wypływa zdaje się, że Duchy sympatyczne mogą być złe i dobre?
„Tak jest, człowiek zawsze znajdzie Duchy sprzyjające, jakiby nie był jego charakter.“
514. Zażyłe Duchy czy to jedno i to samo, co Duchy sympatyczne albo Duchy opiekuńcze?
„Jest wiele odcieni w sprzyjaniu i opiekowaniu się; możecie im dawać imiona jakie się wam podobają. Duchem zażyłym atoli wypada właściwie nazwać Ducha przyjaciela domu.“
Z wyżej wymienionych objaśnień i postrzeżeń poczynionych nad naturą Duchów, przywiązujących się do człowieka, można zrobić następujące wnioski:
Duch opiekuńczy, anioł stróż lub dobry genjusz, mają posłannictwo śledzić człowieka w jego życiu, i dopomagać mu do postępu. Muszą oni zawsze być natury wyższej od opiekowanego.
Duchy zażyłe przywiązują się do niektórych osób węzłami mniej więcej trwałemi, aby być im użytecznemi w granicach zakreślonych, częstokroć dosyć ciasnych; są one zwykle dobre, lecz częstokroć mało rozwinięte, a czasami i lekkomyślne; zajmują się chętnie szczegółami życia domowego, działać jednak mogą tylko z rozkazu Duchów wyższych.
Ducha sympatycznego przyciąga do nas szczególna skłonność przyjacielska i pewne podobieństwo w upodobaniach i w uczuciach, tak w dobrem jak i w złem. Trwałość tych stosunków niemal zawsze jest zakreślona granicami pewnych okoliczności.
Zły genjusz lub Duch niedoskonały czyli przewrotny, jest istotą przywiązującą się do człowieka w celu odwracania go od dobrego, i działa z własnego popędu, a nie posłannictwa nadanego mu z góry. Jego siła przywiązywania się wzrasta w miarę łatwości, jaką znajduje w swej ofierze. Człowiekowi jest zawsze pozostawionem przyjąć go lub odepchnąć od siebie.

515. Co myśleć o tych, co przywiązują się do niektórych osób, by je popychać fatalnie na drogę złego lub dobrego?
„Pewni ludzie mogą wywierać rodzaj uroku, nieprzezwyciężenie olśniewającego inne osoby. Gdy się takowy obraca na szkodę, bywa to wtedy Duch zły, który opanowywa innego złego Ducha, by tem łatwiej go całkiem ujarzmić. Bóg może na to “zezwalać dla wypróbowania was.“
516. Nasz zły lub dobry genjusz czy może się wcielać jednocześnie z nami, by módz w sposób skuteczniejszy towarzyszyć w życiu?
„Zdarza się to czasami; zwykle jednak wkładają one posłannictwo to na innych Duchów wcielonych, sympatycznych.“
517. Czy się znajdują Duchy, któreby rozciągały opiekę swoja nad pewną rodziną?
„Do członków pewnej familji, żyjących z sobą w zgodzie i miłości, mogą się przywiązywać niektóre Duchy; z tego wszakże nie sądźcie, by Duchy chciały kiedykolwiek opiekować się dumą jakiego rodu.“
518. Duchy sprzyjając osobie, mogą się zbliżać do niej, czy to samo prawo stosuje się i do zgromadzeń, mających na celu jakieś szczególne zadanie?
„Duchy z upodobaniem pośpieszają przedewszystkiem do tych, co są do nich podobni; tam bywają daleko swobodniejsze, i pewniejsze być usłuchanemi. Człowiek przyciąga Duchy ku sobie mocą swych dążności, bądź jako jednostka bądź jako zbiorowość: towarzystwo, miasto lub naród. Bywają przeto towarzystwa, miasta, narody, którym mogą sprzyjać Duchy wyższe czy niższe, a to stosownie do charakteru i namiętności, jakie w nich panują. Duchy niedoskonałe usuwają się od tych, kto je odpycha; ztąd wypływa, że polepszenie moralne tak w jednostkach jak i w masach czyli zbiorowościach, dążyć będzie ku odparciu wpływów Duchów złych i ku sprowadzeniu dobrych, które utrzymują pojęcia dobrego w masach, jak inne mogą rozdmuchiwać wszelkie złe namiętności.“
519. Zbiorowości jak: towarzystwa, miasta, narody czy mogą mieć swych wyłącznych Duchów opiekunów?
„Tak jest, zgromadzenia te bowiem są to jednostki zbiorowe dążące ku wspólnemu celowi i potrzebujące wyższego kierownictwa.“
520. Duchy opiekuńcze zbiorowości czy są wyższe od tych, co się opiekują jednostkami?
„Wszystko jest tutaj względnem, i będzie zależeć od stopnia ukształcenia tak samo jak u jednostek.“
521. Pewne Duchy czy mogą wspierać rozwój sztuk i nauk, pomagając tym, co się niemi trudnią?
„Są do tego wyłącznie przeznaczone Duchy opiekuńcze, dopomagające tym, kogo za godnych swej pomocy uznają; pomoc ich atoli nie na tych się rozciąga, co mają chęci bez wrodzonych zdolności: nie zwykły one czynić ze ślepych widzących, ani z głuchych słyszących.“
Starożytni porobili z Duchów bóstwa specjalne; Muzy były to postacie alegoryczne Duchów opiekujących się sztuką i nauką, a pod imieniem larów i penatów pojmowali Duchy opiekujące się życiem rodzinnem. Nowożytni też dodają naukom, sztukom, rozmaitym rzemiosłom, miastom, okolicom, patronów protektorów, któremi są Duchy wyższe, tylko pod innemi nazwiskami.
Gdy każdy człowiek z osobna ma Ducha sprzyjającego, a zatem i w całości zbiorowej ogół Duchów sympatycznych bywa odpowiednim ogółowi ludzkich jednostek; Duchy obce bywają tam pociągane mocą podobieństwa upodobań i myśli; słowem zgromadzenia, tak dobrze jak jednostki, są mniej więcej otoczone, wspierane, i zostają pod wpływem Duchów odpowiednich usposobieniu i myślom zbiorowości.
Przyczyny pociągające Duchy do ludów są następujące: zwyczaje, obyczaje, charakter panujący i szczególniej prawa, ponieważ w prawach najlepiej się odźwierciadla charakter narodu. Ludzie dozwalający panować nad sobą sprawiedliwości, najdzielniej walczą przeciwko Duchom złym. Wszędy gdzie tylko prawo uświęca niesprawiedliwości, tam Duchy dobre znajdują się w mniejszości, a masy złych je zastępują, utrzymując naród w pojęciach jego dawniejszych, tudzież głusząc lepsze częściowe wpływy w masach jak kłos samotny wśród chwastów. Badając przeto obyczaje pewnego narodu lub jakiegokolwiek zgromadzenia, można z łatwością zrozumieć jakiego rodzaju potajemna ludność pomiędzy nimi się snuje, i wtrąca się do ich myśli tudzież ich czynów.


Przeczucie.

522. Przeczucie czy to ostrzeżenie Ducha opiekuńczego?
„Przeczucie jest to tajna rada wewnętrzna, podawana wam przez Ducha życzliwego. Objawia się ono też w wyborze środków, któremi kierować się powzięto; jest to głos instynktu. Duch zanim wcieli się, wie o głównych przejściach, jakie mają go spotkać w życiu, t. j. o rodzaju prób, których się podjął; w razie zaś, gdy takowe mają charakter wybitny, przechowuje się o nich wspomnienie w jego najskrytszych głębiach: to głos instynktu, co się budzi za każdym razem, skoro chwila wykonania nadchodzi, i staje się natenczas przeczuciem.“
523. Przeczucie jak i głos instynktu mają zawsze w sobie coś niejasnego; co powinniśmy robić w niepewności?
„Gdyś niepewny, wzywaj twego Ducha opiekuna, trzeba prosić pana naszego wspólnego, Boga, niech zeszle jednego ze swych wysłańców, tj. jednego z pośród nas.“
524. Duchy opiekuńcze czy ostrzegają nas tylko w rzeczach postępowania moralnego, albo li też i o postępowaniu jakie zachowywać mamy w życiu codziennem?
„O wszystkiem; usiłują one uczynić życie wasze najlepszem; czystokroć atoli zamykacie uszy wasze na dobre rady, i stajecie się nieszczęśliwymi z własnej winy.“
Duchy opiekuńcze pomagają nam radą swoją, za pomocą głosu sumienia, który budzą w nas; lecz ponieważ nie zawsze zwracamy należną uwagę na to, przeto używają do tego osób, znajdujących się w stosunkach z nami. Niech każdy z uwagą rozpatrzy się we wszystkich swoich szczęśliwych i nieszczęśliwych wypadkach życia, a niezawodnie dostrzeże, że w wielu razach miewał porady, ale z nich nie zawsze umiał korzystać, a które oszczędziłyby mu wiele nieprzyjemności, gdyby ich był usłuchał.

Wpływ Duchów na wypadki życia.

525. Duchy czy wywierają jakie wpływy na wypadki życia naszego?
„Z pewnością, albowiem są waszymi doradzcami.“
— Wpływ ten czy mogą wywierać dalej po za samo poddawanie myśli, t. j. czy mogą działać bezpośrednio na nasze uczynki?
„Tak jest, nigdy jednak nie działają po za obrębem praw natury.“
Źle wyobrażamy sobie, gdy wystawiamy działanie Duchów w samych tylko zjawiskach nadprzyrodzonych; chcielibyśmy, aby podawały nam swą pomoc drogą samych cudów, tak, jak gdybyśmy je zawsze mieli przed sobą z różczką czarodziejską w dłoni. Wcale tak się nie dzieje, i oto dla czego ich współudział bywa dla nas tajemnicą, a ich oddziaływanie wygląda jako rzecz naturalna. Tak wywołują one n. p. spotkanie dwóch osób, którym się zdaje, że się przypadkiem spotkały; podadzą myśl udać się w taką lub taką stronę; zwrócą uwagę na tę stronę, gdy to ma doprowadzić do skutku, jaki zamierzają osiągnąć: a człowiekowi zdawać się będzie, że postępuje według własnego natchnienia, i takim sposobem zachowa swą wolną wolę.
526. Duchy posiadające władzę nad materją czy mogą wywoływać zjawiska w celu sprowadzenia pewnego wypadku? Człowiek ma zginąć n. p. włazi na drabinę, drabina się łamie i człowiek się zabija; czy to Duchy w tym razie drabinę nadłamały, by się spełniło jego przeznaczenie?
„Prawda, że Duchy mogą wpływać na materję, ale o tyle tylko, o ile mogą dopomagać działaniu praw natury, a nie przeszkadzać im, wywołując wypadki, stojące z temi ostatniemi w sprzeczności. W przykładzie, któryś zacytował, drabina się załamała, ponieważ była spruchniałą lub nie miała dostatecznej mocy wytrzymania ciężaru ciała ludzkiego; gdyby więc przeznaczeniem człowieka było zginąć w podobny sposób, podadzą one mu myśl, by wylazł na drabinę, która się ma załamać pod jego ciężarem, i śmierć jego będzie wtedy przypisaną skutkowi naturalnemu, bez żadnych cudów.“
527. Weźmijmy inny przykład, w którym natura materji jest niczem; człowiek ma zginąć od piorunu, chowa się pod drzewo i piorun go zabija. Duch czy mógł sprowadzić piorun i skierować w niego?
„Będzie to zawsze to samo. Piorun uderzył w drzewo w tej chwili, ponieważ tak chciały prawa natury; nie mógł być jednak skierowanym umyślnie, dla tego że człowiek był pod niem, ale mogła być poddaną temu ostatniemu myśl, by się skrył pod nie w chwili, gdy piorun uderzy; drzewo zawsze dostałoby ten cios, nie zważając na to, czy człowiek byłby pod niem lub go tam nie było.“
528. Nieprzyjazna ręka rzuca pocisk, który jednak oślizguje się i nie zabija, czy nie jest to sprawą Ducha dobrego?
„Jeśli osoba nie miała być trafioną, to Duch jej życzliwy natchnie myśl odwrócić się; albo może olśnić jego przeciwnika, w chwili gdy ten go na cel bierze; pocisk bowiem raz rzucony, musi pójść po linji swego pędu naturalnego.“
529. Jak trzeba uważać podanie w niektórych legendach o kulach zaczarowanych, które mają jakoby własność trafiania niechybnie do celu?
„Czyste zamyślenie; człowiek kocha się w cudowności, i nie umie zadowolić się cudami natury.“
— Duchom przeznaczonym do kierowania wypadkami życia naszego czy mogą stanąć na przekor inne Duchy?
„Czego Bóg sobie życzy, to się stać musi; gdy jest spóźnienie lub pośpiech, wszystko to dzieje się za Jego wolą.“
530. Duchy lekkie, czy nie są przypadkiem sprawcami tych małych kłopotów, co stają w poprzek wszystkim naszym codziennym projektom, słowem, czy nie im to wypadnie przypisać wszystko, co pospolicie nazywamy kwasami życia powszedniego?
„Bawią je przeszkody, jakie wystawiają wam na drodze prób, by się przekonać o waszej cierpliwości, prędko jednak nużą się, gdy postrzegą, że poddawać się im nie chcecie. Wszakże nie byłoby ani sprawiedliwem, ani dokładnem, gdybyście wszystkie wasze trzpiotalstwa na ich karb mieli zaliczać: bądź pewnym, że gdy ci się stłucze naczynie, to w tem winną twoja niezgrabność, lecz wcale nie żadna sprawka Duchów.“
— Duchy wzniecające niepokój, czy działają dla nieprzyjaźni albo gniewu osobistego do nas, lub napastują pierwszego lepszego, w skutek wrodzonej złośliwości?
„Jedno i drugie zdarza się; często bywają to nieprzyjaciele z tego lub tamtego życia, jakich sobie narobiliście, i którzy was prześladują; czasami dzieje się to bez żadnych widomych; powodów.“
531. Nieprzyjaźń osób, które nam dokuczały za życia, czy może się przedłużać po za grobem?
„Częstokroć niektóre uznają swe niesprawiedliwości i złe popełnione, lecz mogą często też was i prześladować z zawziętością, szczególniej gdy w tem leży dopust boży, dla wypróbowania was.“
— Czy dałoby się temu zapobiedz, i w jaki sposób?
„Można; modląc się za nie i oddając im dobre za złe, przekonacie je ostatecznie o niesłuszności ich postępowania; zresztą gdy kto umie postawić się wyżej po nad ich wszystkie zabiegi, widząc wtedy, że nie mają nic do wygrania, same odstąpią.“
Doświadczenie przekonywa nas, że pewne Duchy mogą mścić się nawet po śmierci, i to z jednego bytowania w drugie, a tym sposobem wcześniej czy później zmuszają odpokutować za krzywdy popełnione bliźniemu.
532. Duchy czy są w sile odwracać cierpienia od wybranych osób, i sprowadzać na nie same pomyślności?
„Nie zupełnie, albowiem niektóre cierpienia bywają zapisane w wyrokach boskich, lecz mogą zmniejszyć takowe, nakłaniając was do cierpliwości w poddaniu się tym wyrokom.“
„Wiedzcie o tem, że najczęściej zależy od was samych, odwracać te cierpienia lub je umniejszać; Bóg obdarzył was rozumem, abyście się nim posługiwali, i tutaj przychodzą wam Duchy w pomoc, podsuwając odpowiednie myśli; dopomagają jednak tym tylko, którzy chcą sami sobie dopomagać; w tem leży znaczenie słów: „szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a będzie wam otworzono.“
„Poznajcie i to, że nie wszystko jest złe, co się wam zdaje być takowem; częstokroć dobro powstałe z niego, będzie większem od złego, co dla was wszakże nie łatwem bywa do pojęcia, albowiem myśli wasze są skierowane do obecności i wyłącznie do własnej osoby.“
533. Duchy czy mogą nas obdarzać darami fortuny, jeżeli je o to upraszamy?
„Czasami tylko jako próbę, najczęściej jednak odmawiają jak się odmawia dziecku, gdy się czego niepotrzebnie napiera.“
— Szafowanie skarbami do kogo należy, do złych czy do dobrych Duchów?
„Tak do jednych jak i do drugich, zależy to od zamiarów; lecz najczęściej występują tylko Duchy chcące pociągnąć was ku złemu, a do czego najłatwiejszą zręczność nastręcza łatwość uciech jaką daje bogactwo.“
534. Gdy jakieś nieprzezwyciężone przeszkody niweczą nasze zamiary czy nie będzie to sprawką jakiegoś Ducha?
„Czasami Ducha, ale najczęściej niezgrabności waszej. Położenie i charakter wpływają tu najwięcej. Gdy się upieracie postępować nie podług sumienia lub rozumu, Duchy bywają wtedy niczem; natenczas stajecie się sami dla siebie złemi genjuszami.“
535. Gdy nas co szczęśliwego spotyka czy potrzeba za to dziękować naszemu Duchowi opiekuńczemu?
„Najprzód podziękujcie Bogu, bez woli którego nic się nie staje, a następnie Duchom dobrym, Jego wykonawcom.“
— Co może nastąpić w razie niedziękowania?
„To, co zwykle spotyka niewdzięcznych.“
— Mamy jednak ludzi, co ani modlą się ani dziękują, pomimo to spotyka ich zawsze powodzenie?
„Tak jest, lecz trzeba i o tem wiedzieć, jaki koniec ich czeka; zapłacą oni drogo za ulotne szczęście, na które nie zasłużyli, im więcej bowiem dostali, tem więcej będą musieli i oddać.“

Działanie Duchów w zjawiskach natury.

536. Wielkie zjawiska natury, które uważamy jako zamięszanie żywiołów, czy są skutkami przypadkowemi lub też trzeba w nich upatrywać jakie cele opatrznościowe? „Wszystko ma rację bytu, i nic nie powstaje bez zezwolenia Bożego.“
— Zjawiska te czy mają zawsze człowieka na celu?
„Czasami bywają wprost skierowane przeciwko niemu, lecz często nie mają innego celu jak ustanowienie równowagi i harmonji w siłach fizycznych natury.“
— Pojmujemy dobrze, że wola Boga jest główną przyczyną wszystkiego; gdy jednak Duchy mogą oddziaływać na materję i są czynnikami woli Bożej, niektóre z nich czy nie mają przeznaczenia wpływania na żywioły, by je zakłócać, uspakajać albo i kierować niemi?
„Ależ to widoczne; inaczej być nie może. Bóg nie działa wprost na materję; ma On sobie oddanych wykonawców we wszystkich stopniach światów stworzonych.“
537. Mitologja starożytnych jest całkowicie opartą na pojęciach duchowniczych, z tą różnicą, że uważała ona Duchy za bóstwa; owóż przedstawia nam tych Bogów z przymiotami władzy wyłącznej, jedni z nich byli przeznaczeni do kierowania wiatrami, drudzy piorunami, inni pilnowali roślinności i t. d.; czy jest w tem jaka słuszna podstawa?
„Jest, ale daleko nie sięgająca rzeczywistości.“
— Na mocy tego możnaby przypuszczać istnienie Duchów i we wnętrzu ziemi, dla dozorowania zjawisk geologicznych?
„Duchy te w rzeczywistości nie mieszkają w ziemi, lecz mają nad nią nadzór, i nadają kierunek. Kiedyś dowiecie się dokładniej o tych zjawiskach, a wtedy zrozumiecie je lepiej.“
538. Duchy przewodniczące zjawiskom natury czy stanowią osobny dział Duchów w hierarchji duchowniczej, może są to inne jakie istoty lub Duchy, które były wcielone na ziemi?
„Które były, lub które będą.“
— Duchy te czy należą do wyższych lub do niższych w hierarchji duchowniczej?
„Zależeć to będzie od tego, czy ich udział jest więcej materjalny lub rozumny; jedne wydają rozkazy, inne wykonywują te rozkazy, te co wykonywują rzeczy materjalne, należą zawsze do rodzaju niższego, tak pomiędzy Duchami jak i pomiędzy ludźmi.“
539. Przy wykonywaniu niektórych zjawisk, jak n. p. burzy, czy działa jeden duch lub też zbierają się one całemi masami?
„W niezliczonej ilości.“
540. Duchy działające w zjawiskach natury czy działają z samowiedzą, na mocy swej wolnej woli, lub też na mocy popędu instynktowego, bez rozwagi.“
„Jedne tak, inne nie. Użyję tutaj porównania; przedstaw sobie mirjady tych zwierzątek, co powoli wyrzucają na powierzchnię oceanu wyspy albo i całe archipelagi; czyż sądzisz, że nie ma w tem celu opatrznościowego, i że to przeistoczenie powierzchni ziemskiej nie jest koniecznem do zachowania harmonji powszechnej? Są to jednak zwierzęta najniższego stopnia, wykonywające tę pracę dla siebie i wcale nie podejrzewające, że są użyte za narzędzie Boga. Tak samo i Duchy najwięcej zacofane, bywają użyteczne powszechnie, gdy próbują życia, a przedtem, zanim nabiorą przekonania o swej wolnej woli, działają one w pewnych zjawiskach, jako czynniki bezwiedne; najprzód muszą wykonywać, a później, gdy rozum ich zaczyna rozwijać się, będą kierować i rozkazywać żywiołom świata materjalnego; następnie będą już mogły kierować sprawami świata moralnego. Takim sposobem wszystko wysługuje się, wszystko wiąże się w jeden łańcuch, którego pierwszem ogniwem atom, a ostatniem archanioł poczęty z tego atomu; zachwycające prawo harmonji, którego wasz ograniczony umysł nie jest w stanie pochwycić w całości.“

Duchy podczas bitew.

541. W bitwach czy znajdują się Duchy przypatrujące się i pomagające walczącym wojskom?
„Znajdują się; podtrzymują ich męztwo.“
Starożytni przedstawiali sobie bogów biorących stronę tego lub owego narodu. Bogowie ci byty to Duchy z nazwiskami alegorycznemi.
542. W wojnie, prawda zawsze znajduje się po jednej stronie, jak mogą Duchy przyjmować stronę tego, kto nie ma słuszności?
„Wiecie, że są Duchy, co szukają tylko niezgody i zniszczenia; wojna dla nich jest tylko wojną; sprawiedliwość sprawy wcale ich nie obchodzi.“
543. Pewne Duchy czy mogą wpływać na wodza w obmyślaniu planu kampanji?
„Bez wątpienia, Duchy mogą wpłynąć na ten przedmiot jak i na każdy inny.“
544. Złe Duchy czy mogą mu podsunąć złe myśli, by go zgubić?
„Mogą; ależ czy nie ma on wolnej woli? Gdy sąd jego nie dojrzał do tego stopnia, aby módz odróżnić myśl prawdziwą od myśli fałszywej, to musi doznać tego na sobie, i lepiej uczyniłby, gdyby poszedł słuchać zamiast rozkazywać.“
545. Czy może niekiedy kierować wodzem rodzaj podwójnego wzroku, wzrok wewnętrzny, dający moc przewidzieć skutki planu?
„Spotyka się to dosyć często u ludzi genjuszu; jest to co nazywają natchnieniem, i co robi, że działają oni z pewną stanowczością; natchnienie to pochodzi od Duchów nim kierujących, i usiłujących wyzyskać na korzyść jego zdolności.“
546. W zgiełku bitwy, co się dzieje z Duchami poległych? po zgonie czy je zajmuje los bitwy?
„Niektóre zajmują się, inne oddalają się.“
W bitwach zdarza się to samo, co i w śmierciach gwałtownych: w pierwszych chwilach Duch jest zdziwiony tudzież jakby ogłuszony, i nie wierzy, że umarł; zdaje mu się, że dalej przyjmuje udział w walce; tylko gdy powoli przychodzi do siebie, rzeczywistość odkrywa się przed nim.
547. Duchy co się biły za życia, czy uznają, siebie po śmierci za nieprzyjaciół, i czy mają, jaką zawziętość jedne do drugich?
„Duch w takich okolicznościach, nigdy nie może zachować się obojętnie; w pierwszych chwilach może nienawidzieć swego nieprzyjaciela, a nawet go ścigać; lecz gdy mu przytomność wróci, wtedy postrzega, że zawziętość jego nie ma celu; może jednak zachować ślady tego mniej więcej długo, stosownie do swego charakteru.“
— Czy słyszy jeszcze huk ognia?
„Słyszy, najdokładniej.“
548. Duchy obojętne bitwie, przypatrujące się w roli widzów, czy widzą wydzielanie się dusz z ciał poległych, i jak się im to widowisko przedstawia?
„Mało zdarza się śmierci natychmiastowych. Po większej części Duch zabitego na miejscu nie posiada rozeznania, na razie; można poznać Ducha wtedy, gdy zaczyna przychodzić do siebie, i widać jak się porusza koło swego ciała; zdaje się to być tak naturalnem, że widok ciała zabitego żadnego wrażenia nie wywiera; życie całe przechodzi na Ducha, on więc tylko ściąga na siebie całą uwagę; wtedy mówi się do niego, albo mu się rozkazuje.“

O umowach.

549. Czy jest cokolwiek prawdy w podaniach o układach ze złym Duchem?
„Nie; nie ma umów, lecz zła natura zawsze sympatyzuje ze złym Duchem. Oto przykład: chcesz dręczyć twego sąsiada, ale nie masz na to sposobu; powołujesz wtedy do siebie Duchy niedoskonałe, pragnące podobnie tobie tylko złego, a za to że przychodzą ci z pomocą, musisz odsłużyć, wykonując ich złe zamiary; ztąd jednak jeszcze nie wypływa, by sąsiad twój nie mógł przez zaklęcie przeciwne zniweczyć wolą swoją ich zabiegów. Kto ma zamiar wykonać co złego, przez to samo już przywołuje ku sobie złych Duchów do pomocy; wtedy musi im tak samo służyć jak one jemu, ponieważ i on jest im potrzebnym do wykonania złego, jakie chcą popełnić. Na tem tylko opiera się umowa.“
Zależność od złych Duchów pochodzi u człowieka, w skutek oddania się złym myślom jakie mu one podsuwają, ale wcale nie od jakichś umów (cerografów, zaprzedawania się djabłu). Umowa pojęta w znaczeniu pospolitem, jest przenośnią, malującą nam związek złych natur z sympatyzującemi złemi Duchami.
550. Co za znaczenie mają niektóre fantastyczne legendy, podług których osoby sprzedawały swe dusze djabłu, by od niego otrzymać pewne dary?
„Wszystkie bajki zawierają w sobie sens moralny i razem naukę; tylko źle robicie, chcąc je brać dosłownie. Do rzędu ich należy i ta alegorja, dająca się tak wytłómaczyć: kto przywołuje do siebie Duchy, by mu dopomogły zdobyć skarby czy cokolwiekbądź innego, szemrze przeciwko Opatrzności; zrzeka się posłannnictwa jakie otrzymał, i nie chce doświadczać prób jakie mu przeznaczono w tem życiu za co też będzie zmuszony doświadczać skutków tego w życiu przyszłem. Ztąd jednak wcale jeszcze nie pochodzi, aby miał być za to na wieki potępionym; lecz ponieważ zamiast oddzielać się od materji, zatapiał się w niej coraz głębiej, przeto co mu sprawiało uciechę na ziemi, przeciwnie, żadnej mu nie sprawi na tamtym świecie, dopóki nie odkupi tego nowemi próbami, które mogą być i większe i cięższe. Przez swe zamiłowanie w uciechach materjalnych, oddaje się on pod władzę Duchów nieczystych; jest to umowa pokryjoma prowadząca go do zguby, lecz która łatwo zerwać przy pomocy dobrych Duchów, gdy ma silną wolę po temu.“

Nadprzyrodzona siła. Talizmany. Czarownicy.

551. Zły człowiek przy pomocy złego Ducha, czy może szkodzić swemu bliźniemu?
„Nie; Bóg na to nie pozwala.“
552. Jak trzeba pojmować wiarę w nadprzyrodzoną siłę pewnych osób, mających jakoby władzę rzucania uroku za jej pośrednictwem?
„Niektóre osoby posiadają bardzo wielką władzę magnetyczną, której nadużywać mogą, gdy Duch ich jest zły, bo wtedy przybywają mu w pomoc inne złe Duchy; nie powinniście jednak wierzyć nigdy w tak zwaną władzę czarowniczą, która istnieje tylko w wyobraźni ludzi zabobonnych, nieznających praw właściwych natury. Zjawiska cytowane na potwierdzenie tego, są zwykle źle badane i źle pojęte.“
553. Jaki jest istotny skutek niektórych zaklęć i praktyk, za pomocą których niektóre osoby zdają się posiadać władzę nad Duchami?
„Gdy są uczciwe, to zasługują na wyśmianie; w razie przeciwnym, są to oszuści zasługujący na karę. Wszystkie zaklęcia są kuglarstwem; nie ma żadnego słowa świętego, żadnego znaku kabalistycznego, żadnego talizmanu, które mogłyby wywierać wpływ jakikolwiek na Duchy, albowiem możecie takowe przyciągać ku sobie myślą tylko, a nie żadnemi znakami materjalnemi.“
— Pewne Duchy dyktowały same przepisy kabalistyczne?
„Tak jest, macie Duchy pokazujące wam znaki, słowa dziwaczne, albo przepisujące niektóre czynności, za pomocą których jakoby będziecie mogli robić tak zwane zaklęcia; lecz wierzajcie mi, wszystkie te Duchy, stroją tylko żarty z waszej łatwowierności.“
554. Mając słuszną czy niesłuszną wiarę w moc talizmanów, czy przez samą wiarę nie dałoby się sprowadzać ku sobie Duchy: myśl bowiem wtedy już działa, a talizman będzie tylko znakiem, służącym do skierowania myśli?
„To prawda; lecz natura Duchów zależeć będzie od czystości zamiaru i wzniosłości uczuć, jakiemi je tutaj pociąga się; owóż rzadko zdarza się, by ten kto jest o tyle prostym, że wierzy w moc talizmanów, miał inny cel po nad cele materjalne, w każdym razie widać tutaj ciasnotę i słabość pojęć, dające przystęp Duchom niedoskonałym i szyderczym.“
555. Jakie znaczenie trzeba przypisywać nazwisku czarownik?
„Ludzi zwanych pospolicie czarownikami, jeśli są ludźmi dobrej wiary, trzeba uważać za obdarzonych pewnemi zdolnościami władzy magnetycznej lub wzroku podwójnego; mogą oni wtedy dokonywać wiele rzeczy wam niepojętych, co daje do myślenia, że są obdarzeni siłą nadprzyrodzoną. Wasi uczeni czy nie uchodzili w oczach ludzi ciemnych za czarowników?“
Duchownictwo i magnetyzm podają klacz do rozwiązania zagadki najrozmaitszych zjawisk, które ciemna zabobonność ubarwiła nieskończoną ilością baśni z czynami przesadnemi. Znajomość tych dwóch nauk, stanowiących poniekąd jedną całość, wykazując istotę rzeczy i ich prawdziwe źródło, jest najlepszym środkiem zapobiegającym przeciwko zabobonności: widać z nich bowiem, co jest możebnego, a co nie jest; co jest prawem natury, a co śmiesznym zabobonem.
556. Pewne osoby czy posiadają istotnie władzę uzdrawiania za dotknięciem rąk?
„Siła magnetyczna może być tak dalece w nich rozwiniętą, a gdy do tego będzie poparta czystością uczuć i gorącą chęcią czynienia dobrego, że Duchy dobre stają im wtedy chętnie do pomocy; trzeba jednak nie dawać wiary wszystkim opowiadaniom łatwowiernych osób, skorych widzieć w rzeczach najprostszych i najpospolitszych same cuda. Macie też wystrzegać się przed opowiadaniami osób chciwych zarobku, chętnie wyzyskujących na swą korzyść łatwowierność ludzką.“

Błogosławieństwo i przekleństwo.

557. Błogosławieństwo lub przekleństwo czy jest w stanie ściągać na nas szczęście lub nieszczęście?
„Bóg nigdy nie słucha przekleństw niezasłużonych, a kto je wymawia, jest winnym w oczach Jego. Ponieważ mamy dwa rodzaje genjuszów przeciwnych sobie, dobrego i złego, może przeto wypaść ich chwilowy wpływ na materję; wpływ ten wszakże może dziać się tylko za wolą Boską, jako nowy dodatek do pewnych prób. Ani błogosławieństwo, ani przekleństwo nie są w stanie powstrzymać lub odwrócić sprawiedliwości Opatrzności; przeklętego dotknie Ona wtedy, gdy na to złością swoją zasłużył, a opieka Jej łaski rozciąga się tylko nad sprawiedliwym.“






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Allan Kardec i tłumacza: anonimowy.