Mąż czo żonę chwalił

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mikołaj Rej
Tytuł Mąż czo żonę chwalił
Pochodzenie „Figliki“
wydanie z r. 1574
Wydawca Wiktor Wittyg
Data wyd. reprint 1905
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
 

Mąż czo żonę chwalił.

KUpiec żonę przed pánem chędoga wyſławiał,
By kiedy trzá ſnać miáłá, tego nie doznawał.
Pan bacżąc iż piyány, chłop twárdo doſypiał,
Zártuiąc dukatow ſto, z mieſzká mu wyſypał.
Chłop myſląc o pieniądzach, kilká nocy nie ſpał,
A iż páni pierdzyáłá, teraz práwie doznał.
Pan wracáiąc pieniądze, pytał pierdzi żoná,
Ach pánie day ią dyabłu, ſmierdzi iey z ogoná.



 

Mąż czo żonę chwalił.

KUpiec żonę przed panem chędoga wysławiał,
By kiedy trza snać miała, tego nie doznawał.
Pan bacząc iż piyany, chłop twardo dosypiał,
Zartuiąc dukatow sto, z mieszka mu wysypał.
Chłop mysląc o pieniądzach, kilka nocy nie spał,
A iż pani pierdzyała, teraz prawie doznał.
Pan wracaiąc pieniądze, pytał pierdzi żona,
Ach panie day ią dyabłu, smierdzi iey z ogona.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Mikołaj Rej.