Mieszczuchy w ubraniu
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Mieszczuchy w ubraniu |
Pochodzenie | Pieśni Heinego cykl Intermezzo |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1880 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Aleksander Kraushar |
Tytuł orygin. | Philister in Sonntagsröcklein |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały cykl Cały zbiór |
Indeks stron |
XLII.
Mieszczuchy w pięknem ubraniu
Ciągną przez pola i góry,
Skaczą jak młode barany
I sławią wdzięki natury...
Oczy ich płoną zdumieniem,
Że w świecie tak romantycznie...
I nadstawiają swe uszy,
Gdy ptaszków chór śpiewa ślicznie...
Ja jeden — okno zasłaniam,
Czarną, żałobną zasłoną,
Bo we dnie nawet mnie dręczy
Widziadeł przeszłości grono...
I dawna miłość powstaje,
Z smutnego serca cmentarza
Przysiada do mnie i płacze
I serce moje rozżarza...
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/62/PD-icon.svg/20px-PD-icon.svg.png)