Moja ojczyzna • Cyprian Kamil Norwid
Moja ojczyzna
Cyprian Kamil Norwid

 Kto mi powiada, że moja ojczyzna:
 Pola, zieloność, okopy,
 Chaty i kwiaty, i sioła — niech wyzna,
 Że — to jej stopy.

 Dziecka — nikt z ramion matki nie odbiera;
 Pacholę — do kolan jej sięga;
 Syn — piersi dorósł i ramię podpiera:
 To — praw mych księga.

 Ojczyzna moja nie stąd wstawa czołem;
 Ja ciałem zza Eufratu,
 A duchem sponad Chaosu się wziąłem:
 Czynsz płacę światu.

 Naród mię żaden nie zbawił ni stworzył;
 Wieczność pamiętam przed wiekiem;
 Klucz Dawidowy usta mi otworzył,
 Rzym nazwał człekiem.

 Ojczyzny mojej stopy okrwawione
 Włosami otrzeć na piasku
 Padam: lecz znam jej i twarz, i koronę,
 Słońca słońc blasku.

 Dziadowie moi nie znali też innej;
 Ja nóg jej ręką tykałem;
 Sandału rzemień nieraz na nich gminny
 Ucałowałem.

 Niechże nie uczą mię, gdzie ma ojczyzna,
 Bo pola, sioła, okopy
 I krew, i ciało, i ta jego blizna
 To ślad — lub — stopy.
 
 Paryż, styczeń 1861



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Cyprian Kamil Norwid.