Nauka o oddechaniu/Rozdział V

<<< Dane tekstu >>>
Autor Jog Ramaczaraka
Tytuł Nauka o oddechaniu
Podtytuł według systemu Hindusów jako klucz fizycznego, umysłowego, duszewnego i duchowego rozwoju
Wydawca Józef Chobot
Księgarnia Filozoficzno-okultystyczna
Data wyd. 1921
Druk Henryk Nowak
Miejsce wyd. Cieszyn
Tłumacz Karol Chobot
Tytuł orygin. The Hindu-Yogi Science of Breath
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Rozdział V.
System nerwowy i okultystyczne nauczanie jogów.

Mówiliśmy, że nauka zachodnia odnośnie do oddechania ograniczą się li do procesu pochłaniania tlenu przy pomocy krwi i dalszego oddziaływania tlenu na organizm za pośrednictwem systemu krążenia krwi — podczas gdy nauka jogów mówi jeszcze i o pochłanianiu prany i jej rozprzestrzenieniu w organizmie w sieci systemu nerwowego. Zanim przystąpimy do dalszych badań, niezbędną jest rzeczą podać opis nerwowego systemu. System nerwowy człowieka składa się z dwóch oddzielnych wielkich systemów — systemu stosu pacierzowego i mózgu i sympatycznego systemu. Mózg i rdzeń przedłużony tworzą ta części naszego systemu nerwowego, które wchodzą do czaszkowego i przedłużonego mózgu z odgałęzieniami, od nich wychodzącemu System ten rządzi takimi przejawami zwierzęcego życia organizmu, jak jego żądze, czucia i t. p. Sympatyczny zaś system obejmuje sobą sieć nerwów, rozłożoną, głównie, w piersiowej, brzusznej i miednicowej powierzchni, i rozkazuje wewnętrznym organom ciała. Kieruje procesami odruchowymi, jak wzrost ciała, odżywianie, krążenie krwi itp.
System mózgowy rdzenia przedłużonego działa podczas wszelkich uczuć wzroku, słuchu, powonienia, dotyku, smaku itd. Porusza organy, pracuje, kiedy człowiek myśli, kiedy pracuje jego świadomość. Służy jako narzędzie wyższego „Ja“ człowieka dla jego znoszenia się z światem zewnętrznym. System ten możemy porównać z systemem telefonicznym, mózg zaś wyobraża centralną stację, a rdzeń przedłużony i wychodzące od niego rozgałęzienia nerwów — przewody drutu.
Mózg przedstawia wielką masę nerwowej tkanki; składa się on z trzech części: mózgu wielkiego, wypełniającego przednią, ciemieniową, średnią i tylną część czaszki; móżdżku czyli „małego mózgu“, rozłożonego w niższej, tylnej części czaszki i rdzenia przedłużonego (Medulla oblongata), który przedstawia zgrubiały początek grzbietowego mózgu i leży na czele „małego mózgu“.
Mózg wielki jest organem tej części naszego intellektu, która przejawia się w umysłowej czynności.
Mózg mały kieruje ruchami i akcją woli. Rdzeń przedłużony stanowi górny zgrubiały koniec stosu pacierzowego, i od niego i od głównego mózgu rozchodzi się sieć nerwów, przechodzących w różne części głowy, a także w organy szczególnego znaczenia i dalej w niektóre organy, leżące w piersiowej i brzusznej okolicy, a także do organów oddechowych.
Rdzeń pacierzowy wypełnia kanał, przechodzący wewnątrz kręgosłupa. Przedstawia on długą masę nerwowej tkanki, od której w każdym kręgu oddzielają się nerwy, wiążące go ze wszystkiemi częściami ciała. Grzbietowy mózg tworzy jakby główny telefoniczny kabel, a nerwowe odgałęzienia to — pojedyńcze druty, z nim połączone.
System sympatyczny składa się z podwójnego łańcucha ganglij — splotu — węzłów nerwów po stronach kręgosłupa i rozrzuconych węzłów nerwowych w głowie, karku, piersi i brzusznej okolicy. Węzły nerwów — to masa nerwowej tkanki, składającej się z komórek; są one złączone miedzy sobą nerwowemi nitkami.
Nerwy motoryczne i odruchowe łączą je z systemem grzbietowo-mózgowym. Od węzłów owych oddzielają się niezliczone włókna nerwowe, rozchodzące się po całem ciele. W różnych okolicach nerwy owe krzyżują się, tworząc tak zwany „plexus“ — splot. System sympatyczny rządzi odruchowemi procesami, jak krążenie krwi, oddechanie i trawienie.
Siłę, którą mózg wysyła do wszystkich części organizmu za pośrednictwem nerwów, nazywają na zachodzie „siłą nerwową“, jogowie zaś widzą w niej przejawienie prany“. Charakter i szybkość jej ruchu zdradza pokrewieństwo z elektrycznością. Bez tej „nerwowej siły“ serce nie może pukać, krew nie może krążyć, płuca — oddechać, organy wogóle — działać, bez niej cały mechanizm dała przestaje pracować. Ale nie dosyć tego — także i mózg nie może myśleć bez obecności prasy. Jeżeli zastanowimy się nad tem głębiej, niesłychana waga przyswojenia sobie prany przy pomocy krwi będzie dla każdego jasną, a „nauka o oddechaniu“ zyska daleko większe znaczenie, niż myślą o tem uczeni na Zachodzie.
Jogowie wyprzedzają naukę Zachodu, szczególnie co do splotu słonecznego, który uważamy po prostu jako skupienie splatających się nerwów sympatycznego systemu z jego węzłami; — takich skupień, węzłów, kilka w różnych częściach olała. Jogowie zaś sądzą, że ten „splot słoneczny“ w rzeczywistości tworzy ważniejszą część nerwowego systemu, że jest rodzajem mózgu i odgrywa jedną z ważniejszych ról w ludzkim organizmie. Zresztą, nauka zachodnia, zdaje się powoli zaczyna rozumieć szczególne znaczenie tego „splotu słonecznego“ — ostatecznie niektórzy nowsi autorowie nazywają go już — „brzusznym mózgiem“. „Splot słoneczny“ znajduje się blisko żołądku akuratnie pod dołkiem naprzeciw wewnętrznej strony kręgosłupa. Składa się z białej i szarej mózgowej masy, podobnie jak i składniki ludzkiego mózgu. Rządzi ważniejszemi wewnętrznemu organami człowieka i odgrywa o wiele ważniejszą rolę, niż o tem zwykle myślą. Nie będziemy zastanawiali się głębiej nad szczegółami nauk jogów o „splocie słonecznym“, powiemy tylko, że według ich przekonania stanowi on zapasowy magazyn prany. Wiadomą jest rzeczą, że silnem uderzeniem w dołek można zabić człowieka, a walczący na pięście doskonale wiedzą o tej słabiznie, uderzenie w którą pozbawia człowieka na dłuższy czas sił.
Imię „słonecznego splotu“ nadano temu nerwowemu węzłowi Bardzo szczęśliwie, ponieważ on posyła promienie siły i energji do wszystkich części ciała; nawet i mózg zależy od nie go, jako od zapasowego miejsca, prany w organizmie. Wcześniej lub później i nauka zachodnia urna rzeczywistą rolę „słonecznego splotu“ i poświęci mu o wiele więcej uwagi, niż widzieliśmy to dotychczas w dziełach uczonych. Pierwszym krokiem do kierowania według swojej woli akcją prany, rozlanej w przyrodzie, jest wykrzesanie zdolności władania tą częścią prany, która przejawia się w naszych ciałach i umysłach. Najnaturalniejszą jest rzeczą dlatego zaczynać od siebie, mówią jogowie. Prana, zawarta w człowieku, tworzy maleńki rezerwoar z ogromnego oceanu ogólnej prany, i tutaj trzeba zaczynać, pragnąc uzyskać władzę nad oceanem. W organizmie atoli istnieją jeszcze delikatniejsza forma prany, niż siła życiowa, manifestująca się w aktywności cielesnej. To psychiczna prana, przejawiająca się w nerwowej duchowej i umysłowej czynności człowieka. A ponieważ duchowa i nerwowa energja bardziej jest zbliżona do „Ja“, niż cielesne siły, jogowie więc uczą, ażeby zaczynać pranajamę właśnie od podporządkowania woli nerwowej i duchowej czynności. Podają dlatego następującą metodę.
Zgodnie z naukami jogów, istnieją dwa prądy prany (nazwane Pingala i Ida), przechodzące wzdłuż stosa pacierzowego, po obu stronach tego kanału lub trąby w kolumnie pacierzowej, który hindusi nazywają Susumna i który stanowi centrum najistotniejsze w stosie pacierzowym. W końcu dolnym Susumny znajduje się trójkąt wiotkiej istoty, nazwanej przez hindusów — „wnętrze lotosu Kundalini“, zawierającej jakby skondensowany zapas ukrytej siły, nazwanej Kundalini. Co do Kundalini to twierdzą oni, że to niezmiernie wszechmogąca tajemna siła, która, jeśli ją pobudzimy i zmusimy podnieść się po Susumnie, daje zdumiewające rezultaty psychicznego charakteru i otwiera wiele sfer psychicznej akcji, o których przeciętny człowiek nie śmiał nawet marzyć. A jeśli Kundalini dostaje się do mózgu, dusza wtedy uwalnia się od okow materji i czyni joga nadczłowiekiem.
Pingala, to — nerwowy prąd, idący wzdłuż prawej strono Susumny; Ida, to — prąd, idący z lewej strony. Wzdłuż Susumny mieści się kilka „lotosów“ czyli centrów psychicznej czynności. Pierwszy z nich, znajdujący się w dole nazywa się Muladhara a ostatni, główny lotos, leżący w mózgu nazywa się Sachasrara czyli tysiąclistkowy lotos mózgu. Susumnę, z akumulatorami ukrytej siły, uważa się jako niesłychanie silną baterję psychicznej energji, którą można pobudzić w ruch i regulować przy pomocy znanych metod oddechania, których wyuczają jogowie, szczególnie przy pomocy rytmicznego oddechania, które, jak twierdzą, budzi ukryte siły Kundalini. A obudzona siła Kundalini, rządzona i kierowana umysłem, pobudza do działania wszystkie owe nadnaturalne siły, któremi władają jogowie. Metody i sposoby pobudzania Kundalini nazywają się „pranajama“, — czwarty stopień drogi doskonałości Patandżali.
Pierwszy cel podczas ćwiczeń Pranajamy, to pobudzenie rytmicznych wibracyj przy pomocy oddechania, rządzonego i kontrolowanego świadomością. Od tego oddechania powstają wibracje, pobudzające siłę Kundalini, przy pomocy której wykonuje się nadnormalne psychiczne przejawy. Drugi cel, to — skoncentrowanie prany lub nerwowej siły, kontrola nad jej rozchodowaniem i kierowanie tą siłą. Prana wypełnia cały organizm, skupiając się, jak w akumulatorach, w różnych węzłach lub nerwowych splotach, szczególnie w wielkim „słonecznym“ splocie.
Uczeń, pragnący pojąć naukę Pranajamy i jej metody, powinien wyuczyć się praktycznie „siedzenie jogów“, tj. poza, którą przyjmują i przestrzegają jogowie w chwilach swoich ćwiczeń. To — siedzenie na podłodze lub na ziemi w z lekka nachylonej naprzód postaci tak, ażeby głowa, szyja i pierś znajdowały się w prostej linji, idącej w dół, a kręgosłup leżałby swobodnie i bez wszelkiego natężenia w naturalnem położeniu.
Wyucza się potem oddechania, zaczynając od naturalnego umiarkowanego oddechania, powolnego wdechania, zatrzymywanie, powietrza w przeciągu znanego czasu a por, em powolnego wydechania. Podczas tego w umyśle cały czas powinno się wymawiać święcone słowo om, które służy jakby rytmiczne uderzanie tempa, i towarzyszy wdechaniu i wydechaniu.
Następny krok, to wyuczenie się oddechania przez jedno nozdrze. Cel tkwi w tem, ażeby zmusić prąd „Ida“ iść przez lewe nozdrze, a prąd Pingala kierować przez prawe nozdrze. Uczniowi pokazują, jak, zamykając prawe nozdrze i potem, oddychając lewem nozdrzem, kierować prąd Ida wzdłuż stosu pacierzowego, koncentrując równocześnie uwagę na schodzący prąd nerwowy. Cel tych czynności polega na tem, ażeby obudzić „śpiący“, dolny lotos, w którym skupia się siła Kundalini. Kiedy wdechuje się prąd Ida a nerwową siłę kieruje do łożyska Kundalini, oddechanie wstrzymuje się na kilka chwil, wskutek czego w umyśle tworzy się (wysiłkiem woli) myślowy obraz, że prąd Ida przechodzi przez „lotos“ i idzie w górę z prawej strony kręg słupa w kanale Pingala. Wykonuje się potem powolne wydechanie po kanale Pingala, prawem nozdrzem, zamykając równocześnie lewe nozdrze. Najbardziej rozpowszechniony sposób, którego wyuczają początkujących, polega na tem, ażeby zamykać prawe nozdrze, wdechując lewem, zamknąć potem szczelnie oba nozdrza, przepuszczając prąd przez miejsce, gdzie znajduje się Kundalini, a potem otworzyć oba nozdrza, wydechując powietrze. Ten sam proces odbywa się potem w odwrotnym porządku. Powietrze wdechuje się prawem nozdrzem, zatrzymuje się kilka chwil w obu nozdrzach, zamkniętych szczelnie, a wydechuje się następnie lewem nozdrzem.
Centrum stosu pacierzowego obejmuje kanał, który jogowie nazywają Susumna; przez ten kanał przechodzi centralny prąd, prądy zaś Ida i Pingala płyną, każdy z jednej strony Susumny. Kanał Susumna u przeciętnych ludzi jest zamknięty; kiedy zaś odmyka się, człowiek staje się jogiem, tj. zaczyna władać nadnormalnemi psychicznemi siłami. Przez otwarty kanał Susumny podnosi się w górę do mózgu siła Kundalini i przenosi umysł człowieka do wyższych sfer. W ten sposób „dźwiganie“ czyli poruszanie się Kundalini w należnym splocie ma na zadanie zmusić go podnieść się w górę — w ten sposób kanał Susumna powoli i stopniowo otwiera się zupełnie. Siła Kundalini, idąca w górę, pobudza do czynności kilka lotosów, leżących według kręgosłupa i połączonych z Susumną. Niższy z tych lotosów, rozłożony na podstawie pacierzowo-mózgowej kolumny, nazywa się Muladhara, następny nazywa się Swadehistohana; za nim leży Anachata; dalej Wizuducha; potem Adżna i ostatni, leżący już w mózgu, nazywa się Sachasrara czyli „tysiąclistkowy lotos“. W dolnym, tj. w Muladchara zawarta jest siła Kundalini, a czynność górnego polega na tem, ażeby rozmieszczać w mózgu, wchodzącą do niego siłę Kundalini i wywoływać w ten sposób taki stan, który manifestuje się dla nas w postaci nadnormalnych psychicznych i mentalnych przejawów.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: William Walker Atkinson i tłumacza: Karol Chobot.