Pisma zapomniane i niewydane/Od wydawcy

<<< Dane tekstu >>>
Autor Ignacy Chrzanowski
Tytuł Od wydawcy
Pochodzenie Pisma zapomniane i niewydane
Wydawca Wydawnictwo Zakładu Nar. Imienia Ossolińskich
Data wyd. 1922
Druk Drukarnia Zakładu Narodowego Im. Ossolińskich
Miejsce wyd. Lwów, Warszawa, Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
OD WYDAWCY.


Zbiór niniejszy obejmuje te jedynie pisma pomniejsze Sienkiewicza, które nie były wcielone do żadnego z dotychczasowych wydań zbiorowych, to znaczy ani do „Pism“, wydanych w trzydziestu sześciu tomach przez firmę Gebethnera i Wolffa (1880—1921), ani do „Pism“, które się w osiemdziesięciu tomach i jednym ukazały jako dodatek bezpłatny do „Tygodnika Ilustrowanego“ (1899—1906), ani do czterotomowych „Pism, nieobjętych wydaniem zbiorowem“, wydanych przez Stefana Dembego (1901—1904), ani do dwutomowego wydania „Nowel“ (1905), ani wreszcie do zbiorku pism pomniejszych, który od umieszczonej na czele „legendy indyjskiej“, otrzymał miano „Dwie łąki“ (1908). Jedyny wyjątek stanowi oda Horacjusza „Jakiż to chłopiec, wonnościami zlany“, która, chociaż już drukowana w tomie LXXX „Pism“, wydanych nakładem „Tygodnika Ilustrowanego“, ukazuje się i w niniejszym zbiorze, inaczej bowiem dział poezyj Sienkiewicza, które tutaj po raz pierwszy zebrano, byłby niezupełny. W tymże LXXX tomie „Pism“ znajduje się artykuł „Osady polskie w Stanach Zjednoczonych“, drukowany w r. 1878 w warszawskim „Przeglądzie Tygodniowym“: w zbiorze niniejszym ukazuje się ponownie, ale w innej postaci, w tej, w jakiej go w r.  1879 wydrukował lwowski „Przewodnik Naukowy i Literacki“, t. j. niepokiereszowany przez cenzurę rosyjską.
Chociaż wydawca nie szczędził pracy, aby się z tego zaszczytnego mandatu, jaki otrzymał od Rodziny Sienkiewicza i od Zakładu Narodowego imienia Ossolińskich, wywiązać sumiennie, nie wątpi jednak, że to wydanie „Pism zapomnianych i niewydanych“ nie jest jeszcze zupełne, że się zczasem, w miarę dokładniejszych poszukiwań, znajdzie w tem lub innem czasopiśmie niejeden jeszcze zapomniany drobny utwór Sienkiewicza, zwłaszcza w dziedzinie aforyzmów, nie mówiąc już o wierszach albumowych: myślał jednak wydawca, że zwlekać z wydaniem tych pism byłoby dla społeczeństwa polskiego krzywdą.
Pozostaje wydawcy miły obowiązek złożenia publicznego podziękowania panu koledze Ludwikowi Bernackiemu, którego staraniom i zabiegom zawdzięcza, pomiędzy innemi, odpis komedji „Zagłoba swatem“ (z Archiwum Teatrów Warszawskich), oraz panu Stefanowi Dembemu, niestrudzonemu zbieraczowi materjałów do historji piśmiennictwa ojczystego, jednemu z tych cichych, bezinteresownych pracowników, których zasługi nie są szerokiemu ogółowi znane: gdyby nie użyczony przezeń wydawcy rękopis zebranej i ułożonej z nie mniejszym trudem, jak pietyzmem, „Bibljografji pism Henryka Sienkiewicza“, nie byłoby niniejszego wydania jego „Pism zapomnianych i niewydanych“.

Kraków, w siedmdziesiątą piątą rocznicę urodzin
Sienkiewicza (5 maja, r. 1921).
Ign. Chrzanowski.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ignacy Chrzanowski.