Poleciała przepióreczka w proso

<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Poleciała przepióreczka w proso
Pochodzenie Sroczka kaszkę warzyła
Redaktor Zofia Rogoszówna
Wydawca Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wyd. 1920
Druk Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Miejsce wyd. Lwów, Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


Poleciała przepióreczka w proso.


Poleciała przepióreczka w proso
A ja za nią nieboraczek boso.
Trzeba by się pani matki spytać
Czy pozwoli przepióreczkę schwytać.


Poleciała przepióreczka w proso,
a ja za nią nieboraczek boso,
trzeba-by się pani matki spytać,
czy pozwoli przepióreczkę schwytać?

— A chwytajże ją syneczku, chwytaj,
tylko się jej skrzydełek nie tykaj!
— A jakże ją pani matko schwytać,
żeby się jej skrzydełek nie tykać?

— Trza nastawić mój syneczku sieci,
to ci sama przepióreczka wleci.






Objaśnienia zabaw:
9.
Dzieci stają w szeregu. Jedno z dzieci jest „przepiórką“, która ukrywa się poza dziećmi; drugie „synkiem“. Najstarsza z dziewczynek „panią matką“. „Synek“ rozpoczyna zabawę, zapytując:

„Uciekła mi przepióreczka w proso” i t. d.

Na to odpowiada „pani matka”:

„A chwytajże ją syneczku chwytaj” i t. d.

Gdy „matka“ odpowiada: „Trza nastawić mój syneczku sieci,
to ci sama przepióreczka wleci”
„synek” wyjmuje chusteczkę z kieszeni i ująwszy za dwa końce, biegnie za umykającą przepiórką, usiłując schwycić ją w sieć. Skoro schwyci przepiórkę, następuje nowy wybór „matki”, przepiórki” i „synka”. Zabawa trwa dalej.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Zofia Rogoszówna.