1
 Do uczty gdy z gwarem siadano za stół,
 Mnie jednemu zbrakło siedzenia -
 Tłumaczy to zwyczaj, bym za złe nie wziął,
 Wróżąc: iż taki traf - ożenia!
 
 2
 Więc - toast podniosłem, lecz stało się znów,
 Że wlano mi ostatek wina.
 (Co zwyczaj wykłada z fawor u wdów,
 Lub, że możesz mieć wkrótce syna!)
 
 3
 Płynąłem za morze skąd puścił ktoś wieść,
 Że się rozbił okręt w podróży -
 Wiele stąd tłumaczeń, lecz spólna ich treść
 Długi i błogi żywot wróży.
 
 4
 Sens z tego, że dziwnie przewrotnym jest świat:
 Bo gdy nie masz miejsca, to cię żenią,
 A skoro pogrzebiąm dodają sto lat,
 A gdy zapominają - cenią!


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Cyprian Kamil Norwid.