Strona:Artur Gruszecki - Nowy obywatel.djvu/155

Ta strona została uwierzytelniona.

jak po przepiciu: głowa rozboli i minie, a zobaczywszy panią, to ja stracił i rozum, i serce, i wolę... ja już niewolnik...
Umilkł, wpatrując się w jej twarz pobladłą.
— I teraz może to tylko złudzenie — szepnęła cicho — znamy się tak krótko...
Pochwycił jej rękę i, całując, mówił z uczuciem szczerości:
— Pani wie, że dusza, jak i ciało, ma swoje przeczucia, swoje miłości i swoje nienawiści... Jak ja poznał panią, dusza mi powiedziała: ot twoja dola, albo ta, albo żadna. Toż ja pani otwieram całą moją duszę, czytaj pani w sercu: tam nic skrytego, nic złego, żadnej przewrotności, tam tylko pani na tronie,