Strona:Bolesław Prus - Kroniki 1875-1878.djvu/112

Ta strona została uwierzytelniona.

Najniebezpieczniejszymi pod tym względem są psy, pozostające bez pana i dozoru, a któż im sprawia owe druciane maski, dobre może przy lekcyi fechtunku, ale niucha tabaki nie warte wówczas, gdy chodzi o wściekliznę.
„Kończę, mój dobry panie, ze łzami w oczach. Wybacz mi, jeżeli list niniejszy posiada małą wartość literacką, ale na honor, trudno pisać gładziej, myśląc o podobnem nieszczęściu!

„Pozostaję z głębokim szacunkiem
jeden z psów, umiejących abecadło.“

Podzielamy najzupełniej poglądy szanownego korespondenta i na pociechę jego dodać możemy, że kagańce zapewne ostatecznie w łeb wezmą. Dziś już bowiem z tego powodu wynikły nieporozumienia w łonie Tow. Op. nad Zwierz., ponieważ okazało się, że ten sam członek, który niedawno zachwalał kagańce rzemienne, obecnie je potępia, więc za parę miesięcy może się i przeciw drucianym oświadczyć.
A zatem... ufności i wytrwania.


∗                              ∗

Wszystko w świecie zależy od mody.
Potępiane dziś nawet przez płeć piękną krynoliny, cieszyły się za naszych pacholęcych lat ogólnym szacunkiem i sympatyą. Krótkie sukienki, nad które we właściwym czasie nie było nic piękniejszego, zdarwinizowały się i przekształciły w fałdziste i ogoniaste szaty. Asfaltowe chodniki ustę-