Strona:Boy-Żeleński - Piekło kobiet.djvu/110

Ta strona została uwierzytelniona.

tersburgu wykazuje śmiertelność kilkakrotnie wyższą w Berlinie: argument ten wygrywają też często w Niemczech przeciwnicy paragrafu 218. Etatyzm środkowoeuropejski może być znacznie okrutniejszy od etatyzmu rosyjskiego!
To zdaje się wszystko, co miałem do uzupełnienia. A teraz, leżą mi jeszcze na sercu obowiązki wobec moich czytelników. Otrzymałem od nich, w czasie drukowania tych feljetonów w dzienniku, mnóstwo listów: niektóre z nich zamieściłem w całości, niektóre cytowałem, innemi inspirowałem się tylko. Gdybym chciał przytaczać wszystkie, musiałbym żądać od redakcji, aby mi oddała do rozporządzenia wszystkie swoje szpalty, co, zwłaszcza w okresie przesilenia rządowego, było niemożliwe. Ale zaręczam moim czytelnikom, że listy ich nie były stracone i, choć nie mam fizycznej możliwości na wszystkie odpowiedzieć, były one dla mnie nieraz cennym dokumentem, umocnieniem w podjętej akcji, za co korespondentom moim bardzo serdecznie dziękuję. Będę miał zresztą jeszcze nie raz sposobność sięgnąć do tego archiwum.
Gdy mowa o korespondencji, jeszcze jedną sprawę — cokolwiek drażliwą — muszę tu załatwić. Otrzymałem kilkadziesiąt listów, ze wszystkich sfer, specjalnie zapytujących mnie o ów „śmiszny“ środek, który zwierzyła mi pewna lekarka jako „domowy, tani i pewny“. Pytania te stawiały mnie w trudnem położeniu. Po pierwsze, nie mogłem przyjąć osobistej odpowiedzialności za ów środek i nie chciałem się, w razie zawodu, narazić na żale i pretensje, kto wie jak daleko idące; powtóre, nie będąc, mimo mego dyplomu, zapisany obecnie w żadnej z Izb lekarskich, nie mam pra-