Strona:Boy-Żeleński - Piekło kobiet.djvu/44

Ta strona została uwierzytelniona.

wypadku ponad wszelki obowiązek, wydaje się dość wstrętna.
Bo, gdyby nawet ta robotnica nie była chora, tylko poprostu wycieńczona i biedna, zachodziłoby tutaj typowe wskazanie społeczne do uwolnienia jej od niepożądanej ciąży. Te wskazania społeczne coraz bardziej wdzierają się nawet w najmniej dostępne pozazawodowemu myśleniu ciała lekarskie. Gdy prawo wyższej konieczności (tak jak je świeżo jeszcze pojmował projekt naszego kodeksu) dotyczyło tylko wskazań lekarskich, obecnie wszyscy zaczynają rozumieć, jak formalistyczne i nieludzkie jest to zasklepianie się. Zaczyna się już potocznie — w teorji na razie — operować nowemi pojęciami, jak wskazania prawne i wskazania społeczne.
Wskazania prawne, to przedewszystkiem gwałt. Kodyfikatorzy zaczynają czuć niemoralność tego, aby osoba, która niewinnie padła pastwą zbrodni, musiała następstwa tej zbrodni ponosić. Wyłoniła się ta kwestja zwłaszcza w czasie wojny, wobec częstych wypadków gwałtu przez nieprzyjacielskich żołnierzy. Jak barbarzyńsko-formalistyczny był dawniejszy — i dotychczas obowiązujący — sposób patrzenia, niech świadczy wypadek, który zdarzył się w Niemczech w r. 1924, cytowany przez prof. Glasera (Kilka uwag o spędzeniu płodu). Oto sprawozdanie lekarza okręgowego i sądowego: „Dziesięcioletnia dziewczynka, nadużyta płciowo przez swego ojczyma, zaszła w ciążę. Zarówno lekarz właściwego szpitala jak i kierownictwo uniwersyteckiej kliniki kobiecej odmówili pomocy, powołując się na § 218 niemieckiej ustawy karnej. Również odniesienie się do ministerjum sprawiedliwości pozostało bez skut-