Strona:Bronisław Malinowski - Wierzenia pierwotne i formy ustroju społecznego.pdf/143

Ta strona została przepisana.

rzałości i inne. Nas obchodzi tutaj głównie kwestya, w jaki sposób, jakimi drogami działa otoczenie uczuciowo na człowieka.
Niektóre zjawiska natury działają w sposób niezmiernie silny, wzbudzając uczucia strachu, podziwu i grozy. Do tej kategoryi należeć będą niewątpliwie zjawiska takie, jak wulkanizm, burze, wichry i wogóle wszystkie formy stałych kataklizmów przyrody. Ale zjawiska te, zwłaszcza wśród ludów o bardzo nizkim poziomie kulturalnym, nie przyczyczyniają się do wytworzenia doniosłych i powszechnych form kultu. Z jednej strony bowiem zjawiska takie, jak n. p. wulkany lub niszczące cyklony, są to fakty bądź co bądź geograficznie rzadkie, izolowane, groźne tylko dla względnie bardzo małej części ludzkości; z drugiej strony, człowiek stojący na bardzo nizkim poziomie kulturalnym, zjawiskom takim wprost ulega, czuje się wobec nich bezsilnym, nie walczy więc z niemi, nie ściera się i nie broni, jak to w pewnej mierze czynią ludzie bardziej cywilizowani, zdolni przewidywać, obliczać, strzedz się, a nawet bronić przeciw katastrofom elementarnym.
Człowiek pierwotny natomiast prowadzi z otoczeniem swem stałą i nieubłaganą walkę o byt w najelementarniejszej formie. Ta ciągła walka o zdobywanie pokarmu i odpieranie napaści zwierząt dzikich jest niewątpliwie głównem i jedynem prawie źródłem stałych, regularnych i ze wszechmiar doniosłych przeżyć uczuciowych, odnoszących się do otoczenia. Trzeba więc będzie szukać źródeł pierwotnej religii otoczenia w zasadniczych formach elementarnej walki o byt, oraz w podstawowych czynnościach fizyologicznych. Z jednej więc strony w formach zdobywania pokarmu i walki ze zwierzętami; z drugiej strony w akcie odżywiania się, którego przedmiotami są zwierzęta i rośliny.