Strona:Bruno Winawer - Dług honorowy.pdf/81

Ta strona została uwierzytelniona.

tnią wolę. Nie wiem, coby się z tem wszystkiem stało po mojej śmierci. Przed zgonem własnym chciałbym pewną sprawę załatwić, spłacić pewien dług honorowy i muszę zdobyć w jakiś sposób co najmniej 250 dolarów.
Prześlę Panom jutro w paczce rekomendowanej wszystkie listy oraz książki z dedykacjami odręcznemi ludzi wybitnych. Ocenę pozostawiam Panom. Gdyby firma Tinker & Tinker zechciała tę przesyłkę traktować jako zastaw i pozwoliła mi zczasem wykupić moje pamiątki... Ale takich warunków oczywiście stawiać nie mogę. Życie moje dobiega końca, jestem niedołężny i jakby zidjociały. Nigdy dotąd nie posiadałem większej sumy, niż dolarów 180 — 185 i słabe są nadzieje, żebym się teraz właśnie — w okresie ostatnim — miał dorobić znaczniejszego majątku. W każdym razie byłbym spokojniejszy, gdyby mnie Panowie zapewnili, że moje archiwum zachowają jeszcze przez czas pewien u siebie... Zresztą — może cała ta propozycja jest śmieszna i dziecinna? Nie wiem.
Wyrazy najgłębszego szacunku

W. Mec
doktór nauk przyrodniczych.

Warszawa...

Po upływie tygodnia, kiedy Mec stracił już wszelką nadzieję, żeby na tę ofertę naiwną mogła nadejść od-