Strona:Czesław Czyński - Nauka Volapüka w 12-stu lekcjach.pdf/3

Ta strona została przepisana.
Przedmowa do pierwszego wydania.

Ks. proboszcz i wynalazca Volapüku, Jan Marcin Schleyer zamieszkały w Konstancyi — powodowany, jak twierdzi, miłością bliźniego — pragnie złączyć wszystkie ludy w jedną familię kosmopolityczną, a pierwszym impulsem ma być mowa, któraby służyła jako główny motor tej olbrzymiej myśli.
Wiele słyszałem — już od lat kilku, o Volapüku — śledziłem z natężoną uwagą jej postępy — widziałem przeszkody i niechęci na które natrafiała i przyznać muszę, że ciekawością zdjęty, wziąłem dziełka traktujące o Volapüku, wczytywałem się i nabyłem przekonania, że przydatną ona być może dla kupców, przemysłowców i podróżujących — bankierów i w ogóle wszystkich, którzy pragnąc zawiązywać stosunki z zagranicznemi firmami, nie posiadają znajomości obcych języków, których nabycie sprawiałoby im trudności.
Przyznać atoli jestem zniewolony, że Volapük nie zastąpi mi mojej polskiej mowy, ani francuskiej pełnej harmonii i wykwintności, ani nawet niemieckiej.[1]
Nagabywany atoli przez znajomych, pragnąłem im dać odpowiedź przekonując ich o łatwości tego języka jak również o nabyciu biegłości po kilku miesięcznej pracy.

Czy moja drobniutka broszurka cieszyć się będzie powodzeniem — wątpię — jest to rzecz zbyt nowa, a nowotarstwo nie popłaca, to też nie jestem propagatorem Volapüku tylko z amatorstwa jak każdy lingwista, pragnę się podzielić nowościami w dziale literatury nowoczesnej.

  1. Patrz: O Volapüku (Wykład miany w sali posiedzeń rady miejskiej w Krakowie.