Strona:Dante studja nad Komedją Bozką (Kraszewski) 037.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

wreście cały poemat świadczy, że jest obeznany z niebem, ruchami planet, konstellacijami i astronomiją.
Nie potrzebujemy powtarzać jak biegłym jest teologiem i filozofem, czego szczególniéj w ostatniéj części poematu zdumiewające daje dowody.
Tu, pomimo przyswojenia sobie form języka scholastycznego, terminologij jego, mimo że się nie wzdraga dotykać zadań na pozór najsuchszych, najoderwańszych owczesnéj teologij i filozofij, ładunek ten naukowy nie obciąża go, nie ostudza. Wszystko to przyswoił sobie, owładnął, opanował, nie zapożyczył i dla tego płynie zeń nauka strumieniem jasnym i ciepłym.

III.

Nim bliżéj zapoznamy się z poematem, o którym zaledwie dać potrafiemy wyobrażenie słuchaczom naszym, bo studija nad nim wyczerpujące znacznie by większych wymagały rozmiarów, napomkniemy, iż po śmierci poety w r. 1321 całość jeszcze nie była znaną ogółowi, chociaż Piekło i Czyściec już się były stały popularnemi.
Dowód na to znajdujemy w łacińskich eklogach Giovanni da Virgilio z Bolonij, który wzywa Dantego, aby w świetniejszym języku Rzymian opiewał dzieje swego czasu i przybył laur poetycki otrzymać w Bolonij. Na to Dante łacińskim także wierszem odpowiedział mu, że uwieńczenie w Bolonij miłem by mu było, ale ma nadzieję gdy Raj jego równie znanym będzie jak Piekło i Czyściec, iż ten laur kiedyś otrzyma nad brzegami ojczystego Arno.
Z tego widać, że w chwili zgonu poety, całkowity poemat nigdzie się jeszcze nie znajdował w rękach czytających i ztąd zapewne powstała piękna owa legenda, która zamyka życie wieszcza równie poetycznie jak powieść o śnie matki je rozpoczęła. Mówią że po śmierci Dantego w rękopismach odziedziczonych przez rodzinę, brakło ostatnich trzynastu pieśni Raju. Syn poety Jakub, jeden z dwóch, którzy zostawili komentarze Komedij, przejęty żalem nad niedokonaném dziełem, postanowił sam ojcowską pracę dokończyć. Niestety! szło mu to ciężko, i gdy raz znużony a zniechęcony usnął, ukazał mu się cień ojca ze skronią otoczoną wieńcem jasności, wskazujący mu szafę, w któréj pod staremi pergaminami, owe trzynaście pieśni ukryte spoczywały.
Opowiadanie to zamieścił Boccacio.
Komedija Dantejska z uniesieniem w kilkadziesiąt lat po śmierci jego uznana arcydziełem, chlubą literatury włoskiéj, w téj Florencyi, z któréj poeta był wygnany, publicznie wykładaną i tłumaczoną być poczęła.
Na ten wiek, w którym się ów poemat narodził, fakt to zdumiewający. Przy uwielbieniu dla starożytnych, czci niemal bałwochwalczéj