Strona:Dr H. Lieberman - Wojna i pokój.djvu/22

Ta strona została uwierzytelniona.

wydatków państwowych wysuwa się zupełnie tak samo, jak w państwach o ustroju kapitalistycznym, zwłaszcza w monarchjach, budżet wojskowy i wydatki na armję. Najważniejszą troską rządu sowietów jest armja. W okresie, w którym rewolucja rosyjska walczyła o swoje życie, w okresie walk z kontrrewolucją, której ucieleśnieniem byli kolejno: Kołczak, Denikin i Wrangiel, ta, wszystko na drugi plan spychająca, troska była zrozumiałą i usprawiedliwioną. Kontrrewolucja jednak oddawna już została nietylko stłumiona, ale wytępiona. Wszystko wskazuje na to, że rząd Rosji sowieckiej jest ustalony i ugruntowany, skoro wszystko, co by mu się przeciwstawić mogło, zostało ubezwładnione. Z zewnątrz Rosji nic ani nikt nie zagraża, u sąsiadów jest głębokie pragnienie pokoju, wszyscy bowiem z tęsknotą wyczekują nadejścia normalnych stosunków, do czego potrzeba wielu lat spokojnej pokojowej pracy. W tym stanie umysłów i w tym położeniu utrzymywanie przez sowiety wielkiej armji i ciągłe podkreślanie konieczności jej rozszerzenia, tudzież roli, którą czerwona armja ma odegrać w rewolucji światowej — to wszystko wnosi coraz większy niepokój w stosunki międzynarodowe, bynajmniej nie ułatwia umocnienia pokoju, lecz przeciwnie, staje się źródłem coraz większego zamętu i daje powód do coraz większych zbrojeń wszystkich państw zainteresowanych w ukształtowaniu stosunków Europy. Rozumie się, że nikt nie może żądać rozbrojenia Rosji, skoro wszystkie państwa się zbroją. Ale tylko szaleniec lub człowiek złej woli, wykorzystujący głupotę ludzką, mógłby twierdzić, że jakikolwiek naród lub państwo myśli o napadnięciu na Rosję. Myśl o mieszaniu się w jej wewnętrzne stosunki, która się w r. 1919 tłukła w głowach niektórych polityków europejskich, została już dawno porzucona. Państwa, zarówno zwycięskie jak pokonane, są śmiertelnie znużone i wszelka myśl zaatakowania Rosji rozbiłaby się w każdem państwie i narodzie o żywiołowy opór opinji pu-

21