Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No222 p2 col1.png

Ta strona została skorygowana.

ulicę Grange-Batelière, a dymisyonowany zaś kapitan, jak przewidział prawnik, oddał się cały na usługi nowej znajomości, i nie żądając najmniejszych objaśnień, obiecał stawić się o godzinie trzeciej w kawiarni Riche, gdzie Vogel przedstawi mu drugiego świadka, pseudo-hrabiego de Lorbac.
Ten ostatni przyjął z radością rolę, do jakiej uznał go zdolnym jego wspólnik, przyrzekł też wyglądać bez zarzutu.
O umówionej godzinie trzej panowie znaleźli się razem w miejscu umówionem..
Karol Laurent ubrany z wyszukaną elegencyą, wyglądał rzeczywiście na dżentelmena, zmęczonego trochę nadmiarem rozkoszy życia.
Kokardka dekoracyj zagranicznych, świecąca w dziurce od guzika, była jedynem ustępstwem, jakie zrobił w swoich zwyczajach kawalera własnego przemysłu; lecz z pewnością pan de Rochegude nie będzie roztrząsał praw do tych dekoracyj, tak samo, jak i do nazwiska Lorbac i hrabiowskiego tytułu.
Postanowiono, że świadkowie, korzystając z praw im przysługujących, domagać się będą pistoletów i zażądają oprócz tego, aby pojedynek odbył się o ósmej rano w niewielkiej odległości od Paryża; Herman Vogel bowiem (jeżeli nie będzie zabity lub ranny) musi stawić się w biurze o dziesiątej co najpóźniej,
Załatwiwszy w ten sposób kwestyę, ex-kapitan i Karol Laurent wsiedli do powozu i kazali się zawieść do pałacu de Rochegude.