Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 3 Mowy.djvu/451

Ta strona została przepisana.

wniesiono, nie prędkoby zabrakło pieniędzy ludowi Rzymskiemu.

V. Postanowił także prawo sądownicze ten człowiek prawy i nieskazitelny, praw i trybunałów reformator, w czem nas oszukał; bo gdy upewniał, że przedchorągiewnych, prostych żołnierzy, tudzież Skowronków[1] mianował sędziami, wybrał kosterów, wybrał wygnańców, wybrał Greków. Co za szanowne zgromadzenie sędziów! jaki prześwietny trybunał! Chce mi się bronić oskarżonego przed tak dostojnym sądem. Widziałbym zasiadającego w nim Cydę Kreta, zakałę swej wyspy, niecnotę i nad łotrami łotra. Lecz choćby takim nie był, czy umie przynajmniej po łacinie? czy wygląda na sędziego? czy, co najważniejsza, zna nasze prawa i obyczaje? czy zna nakoniec naszych obywatelów? Znana wam lepiej Kreta, niż Rzym Cydzie. Pomiędzy naszymi nawet spółobywatelami wybierają na sędziów ludzi zacniejszych, godniejszych. Ale kto zna sędziego rodem z Gortyny, kto go znać może? Bo co się tyczy Ateńczyka Lysiadesa, wielu z nas go zna: jestto syn Fedra[2], znakomitego filozofa, człowiek prócz tego krotofilny, mogący łatwo przypaść do smaku Maniuszowi Kuriuszowi, z którym zarazem i w sądzie zasiadać i grywać będzie. Pytam się tedy, gdyby Lysiades po przeczytaniu swego imienia nie odpowiedział, i tem się wymawiał, że będąc sędzią w Areopagu, nie może zarazem sądzić spraw w Rzymie i w Atenach: przyjmieli prezes trybunału tę wymówkę sędziego Greckiego, raz odzianego płaszczem Ateńskim, drugi raz togą Rzymską? nie będzieli zważał na starożytne prawa Ateńczyków? Co za trybunał! sprawiedliwi bogowie! Sędzia Kreteński, łotr nad łotry! Kogo do niego poszle oskarżony? jak do niego przystąpi? Srogi to naród, ci Kretowie; ale Ateńczycy litościwi. Sądzę że i Kuriusz nie jest okrutny, który codzień stawi swój majątek na chybił trafił. Są także pomiędzy wybranymi sędziami tacy, którzy się może wymówią, mają bowiem słuszną wymówkę: wywołani, przenieśli się do obcego kraju, i dotąd jeszcze swych praw nie odzyskali. Takichżeby sędziów ten szaleniec wybrał, ich imiona do skarbu odesłał, znaczną część rządu im powierzył, gdyby myślał że jakikolwiek cień Rzeczypospolitej pozostał?

  1. Obacz Filippikę I, 8.
  2. Fedr, filozof Epikurejski, nauczyciel Cycerona, przyjaciel Attyka. Epist. fam. XIII, 1. Cic. de natura Deorum, I, 33.