Strona:Eliza Orzeszkowa - Nowele i szkice.djvu/214

Ta strona została uwierzytelniona.
— 204 —

Anielki z miłością i nawet zwycięstwo nad miłością, — dlaczego? Dlatego, że jest mężatką! że potajemny romans jest brudem, a ona pragnęła pozostać białym łabędziem! Est-ce possible? któż dziś jeszcze w takie rzeczy może wierzyć, a jeszcze się niemi i zachwycać! Otóż to, co znaczy nie być modernistą. Taki talent, taki, można powiedzieć, genjusz, ale nie jest modernistą i wpada we vieux jeu!«
Na to jeden z najgorętszych adeptów mojego modernisty zawołał: »To prawda, ileż razy żałowałem, że zamiast Bez dogmatu, Sienkiewicz nie dał nam Brzucha Warszawy!«
»Albo, ciągnął inny, że Prus zamiast Lalki nie napisał Mefistofeli!«
Inni ciągnęli dalej gorzkie żale: »Ach, któż literaturę naszą wzbogaci w Kwiaty grzechu! Albo w Les diaboliques! Jaka tam, panie, jest scena pieczętowania położonej na stole kobiety!... to coś nawet w modernizmie zupełnie osobliwego!«
Tu, młoda panieneczka odezwała się, bardzo rozanimowana: »Albo ta Marynia Połaniecka! — ja jej nigdy nie mogłam zrozumieć. Skoro tylko spostrzegła, że mąż jej nie jest zupełnie takim, jak trzeba, ciekawam, dlaczego nie mogła tak, jak Nora, powiedzieć wszystkiemu: adieu! i wyjść sobie z domu? Nie, cierpiała, znosiła, milczała...« »Aż się nawrócił!« »Vieux jeu! Alboż ktokolwiek kiedy się nawraca?«
»Obowiązek, wierność, miłość głęboka i bezinteresowna, która nie potrzebuje nawet przebaczać, bo w grzechu lub występku ukochanego człowieka widzi nie