— ...W tej chwili ssaki przeżywają epokę najwyższego fizycznego rozwoju — ciągnął. — Wspaniałe ciałem, górują one bezspornie nad całem stworzeniem... Żaden jednak z tutejszych gatunków nie dotrwa do naszych czasów. Rodzaje tylko zostaną... i to nie wszystkie!
— Pół miliona lat... — biadał Stanisław, głuchy ze swej strony na wszystko, co mówił profesor! — Pół miliona!...
— Uspokójże się i przestań narzekać, — przerwał mu z pogardą anglik. — Pół miliona, to może tylko doba! Wiesz przecież, że dla nas wieki mijają niby sekundy.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/8b/Profesor_Przedpotopowicz_ornament_05.png/160px-Profesor_Przedpotopowicz_ornament_05.png)
Robakożerca. — Królewska poczwarka.
![M](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/8b/Erazm_Majewski_-_Profesor_Przedpotopowicz_M.png/50px-Erazm_Majewski_-_Profesor_Przedpotopowicz_M.png)
Minęło znowu trzysta tysięcy lat. Świat nie zestarzał się przez ten czas ani na sekundę. Zestarzały się tylko nieco słońca i planety.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/6a/Erazm_Majewski_-_Profesor_Przedpotopowicz_p207.png/460px-Erazm_Majewski_-_Profesor_Przedpotopowicz_p207.png)
Jedne rozżarzały się dopiero z mgławic, inne pociemniały. Na niektórych poczynało się życie, na innych zdołało dobiedz do