Strona:Eugeniusz Janota - Przewodnik w wycieczkach na Babią Górę, do Tatr i Pienin.djvu/58

Ta strona została przepisana.

nie Kindze ziemię sandecką za utratę posagu na obronę kraju obróconego. Około r. 1400 Grot Słupecki herbu Rawicz i Jan Rogala kaszt. włocławski, wywołany z kraju za zabicie Jana Ossolińskiego kasztel. wiślickiego,[1] z Czorsztyna rozbijali, aż 1402 r. z polecenia Władysława Jagiełły zamek zdobyto. Słupecki uszedł; Rogala pojmany i długo w więzieniu trzymany, wreszcie za przyczyną Zawiszy Czarnego uwolniony. Tędy przejeżdżał Kazimierz W. do Węgier (1335, 1339, 1369) w celu umówienia następstwa tronu dla siostrzeńca swego Ludwika. Tędy przejeżdżał Ludwik do Polski, tędy jechała Jadwiga w towarzystwie kardynała Dymitra i najpierwszych panów węgierskich. Władysław Jagiełło, mając częste zjazdy z Zygmuntem, cesarzem i królem węgierskim, iż tenże potajemnie wspierał Krzyżaków, 1410 w Kezmarku, 1412 w Lubowni, 1423 w Sromowcach, często bywał w Czorsztynie. R. 1423 dla ułatwienia porozumienia Zygmunta cesarza z Jagiełłą panowie węgierscy zjechali się najprzód do Czorsztyna, potem do Kiezmarku, gdzie postanowiono, aby król Jagiełło zjechał się z cesarzem na wtóre półpostu do Starego Sioła (Staréj Wsi) na Spiżu milę od Czorsztyna. Przybył téż Jagiełło, a w czwartą niedzielę postu wyruszywszy, pół mili od Czorsztyna na polach wsi Sromowiec nad Dunajcem spotkał się z cesarzem. Stąd pojechali do Kiezmarku, a potem do Lewoczy na święta wielkanocne. Wonczas należał Czorsztyn do Zawiszy Czarnego, pierwszego po zastawieniu Spiża przez ces. Zygmunta starosty spiskiego. Niepowodzenie cesarza w wojnie z Hussytami i zabiegi Krzyżaków spowodowały on zjazd w Sromowcach. R. 1424 koronacyja królowéj Anny sprowadziła znowu cesarza wraz z żoną do Sromowiec, skąd przez Nowy Targ i Myślenice udali się do Krakowa. R. 1433 oddział Hussytów pod dowództwem Biedrzyca kapłana od Gliwic na Częstochową, Lanckoronę, Myślenice i Czorsztyn poszedł na Biecz. Zrabowawszy Czerwony Klasztor zdobyli i spalili Kiezmark. Po ich

  1. Stało się to w zwadzie o granice wsi Dwukłos, należącéj do prebendy sandomierskiéj, którą natenczas syn Ossolińskiego trzymał.