Strona:Feliks Gwiżdż - Fale.pdf/15

Ta strona została uwierzytelniona.
Od Warszawy grzmią podkowy...

Od Warszawy grzmią podkowy,
Lśnią topory, ostrza kos —
Bywaj zdrowa! Bywaj zdrowy!
Taki los nasz, taki los!

Nie ten wojak, co łzy leje,
Kiedy w polu ciecze krew,
Ale ten nim, co się śmieje,
Gdy na bój poń przyszedł zew!

Nie ten wojak, co przed Dolą
Drży, jak na jesieni liść,
Lecz ten jest nim, ziemi solą,
Co radośnie pragnie iść!..

Od Warszawy — hej! od Wisły —
Od Bałtyckich, Czarnych mórz
Gromy wstały i zawisły — —
W ogień, bracia!.. W dym i kurz!..