Ta strona została uwierzytelniona.
Płacz.
Rzekłem: niewieście nie dam serca,
Bowiem jej miłość drogi plącze,
Wolę wysysa, czyn uśmierca,
Myśli zabija rącze.
Rzekłem: zamknięte będą wrota
Przed tą, co niszczy i zatraca —
Przeklętą będzie ta tęsknota,
Co ku niej oczy zwraca.
Pustka niech będzie przed nią głucha
I wieczny mrok i dróg zawiłość,
Aż ukrzyżuje noc jej ducha
I skona grzeszna miłość.
Lecz ona przyszła do mnie — zaczem
Już bezdrożami pędzę za nią —
W mrok, w dal — jak dziecko, pędzę z płaczem
Za tą okrutną Panią.