Strona:Feliks Gwiżdż - Fale.pdf/46

Ta strona została uwierzytelniona.
Przy Czarnym Stawie.

I tu nad srebrny rozgwar fal,
Nad duszy mojej łkanie,
Z rozsłonecznionych przyszłaś hal
Przypomnieć mi kochanie.

Rozśmiały Ci się lica skał,
Rozśmiały złote wody —
Granatów harnych mocarny wał
Chciał nam wyprawiać gody.

Po migocącej ścieli wód
Tańczyły jasne tęcze,
Kiedy szłaś bu mnie, złudo złud,
Przez wirchy i przełęcze.

I przyszłaś, przyszłaś z dzikich hal
Przypomnieć mi kochanie — —
Nad Czarny Staw, nad rozgwar fal,
Nad duszy mojej łkanie...