Strona:Feliks Gwiżdż - Fale.pdf/55

Ta strona została uwierzytelniona.
Jabłonie.

Mój ojciec sad ma piękny, a w tym pięknym sadzie
Wyrosły mu przeharne i bujne jabłonie,
W których kwieciu słoneczko dzień w dzień spać się kładzie.

Radosne szczęściem własnem ślą rozkoszne wonie
Na wszystkie strony świata i do wszystkich ludzi,
I czarują ich serca, ściskają dusz dłonie.

I każdy, kto się pracą owocną utrudzi
I każdy, który głodny, napoju spragniony,
Głód ich wonią ukoi, pragnienie ostudzi —

Gdyż ojciec cud im zadał... (niebu wykradziony...)