Ta strona została uwierzytelniona.
PRZED MĄ ZIEMIANKĄ.
Przed mą ziemianką łan żyta,
Łan żyta w słońcu się złoci
Spokojny, cicho szumiący,
Pełen kojącej dobroci.
W niedzielę, chłopskim zwyczajem,
Gdy ze mszy wracam pułkowej,
Obchodzę łan ten dokoła,
Słodkiemi pieszcząc go słowy.
A on się chwieje, faluje,
Odchodzi, wraca, kołysze,
Niesie mnie, niesie daleko,
W rozsłonecznioną pól ciszę...
A on mnie niesie, ponosi,
W uśmiech mnie z sobą jednoczy
I tak wędrujem już razem,
Gdzie wiatr chce, gdzie niosą oczy.