Strona:Franciszek Kowalski - Miecz i lutnia.djvu/33

Ta strona została uwierzytelniona.

Lecz jak w marsowe zawody
Ruszym się po świecie,
Każdy będzie śliczny, młody,
A wy staniejecie.

Gdy nas miłość ku wam szuszy
Smutek serce tłoczy,
Zatykacie sobie uszy,
Odwracacie oczy.
Lecz jak przyjdzie wojna sroga,
I karabin strzeli;
To będziecie prosić Boga,
Byśmy nie ginęli.

Póki my was chcemy kochać,
Kochajcie wzajemnie,
Bo będziecie potem szlochać —
Ale nadaremnie.
Serca nasze się zatwardzą,
Wdzięk ich nie podoła;