Strona:Franciszek Michejda - Polscy ewangelicy.pdf/23

Ta strona została przepisana.

wśród ludu oświaty i dobrobytu, gdyż tylko lud światły i jako tako zamożny, ekonomicznie niezawisły jest zdolny i ochotny do obrony swego bytu i swej samoistności, czuje swą godność, strzeże swych praw, wypełnia swe obowiązki i nie da sobą poniewierać, a tylko lud nieoświecony i materyalnie podupadły nie czuje swego poniżenia, choćby obcy nim rządzą, nad nim panują, wynaradawiają go i używają do swych własnych celów. Tak było i jest zawsze i wszędzie. Stronnictwa narodowe i narodowcy, jak Palacky, Jungmann, Hawliczek, Rieger i inni stworzyli naród czeski, położyli podwaliny do jego oświaty, podnieśli jego poziom etyczny, stworzyli jego zamożność. Bez nich i ich kierunku nie byłoby narodu czeskiego. A Słowacy, o ile są czemś, o ile mają piśmiennictwo, żyją duchowo, o ile mają wartość moralną, o ile mają nawet przemysł i dobrobyt, czy to zawdzięczają swoim Madziaronom, którzy im wskazują niebo i zbawienie w zmadziaryzowaniu się, kropla w kroplę tak samo jak nasi liberalni Polacy nam w zlaniu się z Niemcami, czy też swoim Kolarom, Szafarczykom, Hurbanom, Hodżom, Sturom i całej rzeszy młodszych narodowców i stronnictwu narodowemu? Gdyby nie ich stronnictwo narodowe, dawnoby byli martwą masą, mierzwą pod obcy zasiew i pod obce żniwo. A Madziarzy sami komuż zawdzięczają swoje dzisiejsze stanowisko, czy tym z pomiędzy siebie, którzy się zeszwabili — jeżeli mieli takich wyrodnych synów — czy swoim narodowym — bo u nich miały wszystkie stronnictwa, czy klerykalne, czy liberalne, czy radykalne tyle uczciwości i tyle sumienia narodowego, że były wszystkie narodowemi — stronnictwom?! Tak samo Serbi, Rumuni, Bułgarzy wybili się na wolność i odrodzili się nie przez swych poturczeńców, lecz przez swych narodowców. Czyż tylko u nas jest inaczej? Czyż może to być, żeby u nas stronnictwo narodowe, dążące do samoistnego