Strona:Gabryel D’Annunzio - Dzwony.djvu/153

Ta strona została uwierzytelniona.

ręka padła u stóp świętego patrona na miedzianą monetą wypełnioną tacę.
L’Ummalido uniósł w górę krwią ociekające ramię i rzekł jeszcze raz głosem donośnym:
— Święty Gonzalvo, tobie ją składam w ofierze!




— 149 —